Wiadomości

Hyundai Grandeur dostał jeża z przodu. A ja zapłakałem nad trzema litrami z gazem

Wiadomości 04.11.2019 192 interakcje
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 04.11.2019

Hyundai Grandeur dostał jeża z przodu. A ja zapłakałem nad trzema litrami z gazem

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz04.11.2019
192 interakcje Dołącz do dyskusji

Hyundai Grandeur będzie dostępny z 3-litrowym silnikiem i fabryczną instalacją gazową. Ideału dopełnia porządny lifting. Płaczę, bo to w Południowej Korei.

Miałem kiedyś wielki plan kupienia Hyundaia Sonaty. Jeździłem wtedy Hyundaiem, ale takim mizernym, różowym, malinowym, a może to był landrynkowy. Kolor był podobny zupełnie do niczego. Sonaty w końcu nie kupiłem, ale teraz pobiegłbym w te pędy po nowego Grandeura.

Takich samochodów już nie sprzedają w Europie. Luksusowy sedan wyposażony w duże benzynowe silniki i – trzymajcie mnie – instalację LPG. Dołóżmy do tego jeszcze automatyczną skrzynię biegów i całkiem się poryczę.

Ten chodzący jeżdżący ideał zyskał właśnie lifting, który zlikwidował jedną z jego głównych wad.

hyundai grandeur gaz sedan

Wygląd niebudzący żadnych skojarzeń

Hyundai Grandeur jest zbyt nijaki by żyć. Ten luksusowy sedan jest obecny na rynku od ponad dwudziestu lat i doczekał się już sześciu generacji. Niestety miał pecha – Hyundai wciąż wypuszczał kolejne sedany i Azera (czyli Grandeur w USA) musiała w końcu im ustąpić miejsca.

Sprzedaż tego sedana w USA nigdy nie była imponująca, w zeszłym roku zdarzył się nawet miesiąc, gdy Hyundai zaraportował, że sprzedał minus jeden  samochód. Pomyłka wynikała z faktu, że dealer pozwolił zwrócić klientowi zakupiony pojazd i tą sztukę musieli odliczyć od liczby sprzedanych samochodów w następnym miesiącu. A ta dla Azery wyniosła wtedy 0.

Sukcesy w Kanadzie, ale nie w Polsce

Lecz były też sukcesy, bo Azera w 2006 roku zdobyła tytuł najlepszego samochodu rodzinnego (w cenie powyżej 35 tys. dolarów) w Kanadzie. To były pięknie nierozsądne czasy, gdy taki tytuł mógł zdobyć sedan. Tytuł nie powstrzymał spadającej sprzedaży, w końcu Azera musiała oddać koronę Genesisowi i Sonacie i zniknęła z północnoamerykańskiego rynku.

U nas sukcesów nie było. W Polsce Grandeur oferowany był bardzo krótko pod koniec ubiegłej dekady. Cennik rozpoczynała kwota 159 900 zł, a do wyboru mieliśmy diesla o pojemności 2,2 litra oraz silnik benzynowy 3,3 litra.

Hyundai Grandeur gaz sedan
Katalog Hyundaia Grandeur z 2009 roku.

Samochód swym wyglądem bardzo wstrzemięźliwie obiecywał jakiekolwiek emocje. W końcu co może obiecać szary sedan. Nawet slogan – wnosi emocje do segmentu premium – nie brzmiał zbyt przekonująco.

Jeden rodzaj nadwozia

Z innym nadwoziem Grandeur/Azera nigdy nie był oferowany, to miał być dobrze wyposażony sedan w cenie lepszej od niemieckich rywali – koniec kropka. Choć dodajmy jeszcze przecinek – duże silniki benzynowe – w nie zawsze Hyundai wyposażał swoją flagową limuzynę.

Wprawdzie czwarta i piąta generacja zaliczyły przygodę z dieslami, ale w ostatniej – szóstej generacji, zrezygnowano z nich kompletnie. W Południowej Korei, gdzie Grandeur sprzedaje się świetnie królując w 2018 roku w statystykach sprzedaży, do wyboru mamy tylko różne warianty benzyny. A decyzja o zakupie została dodatkowo wsparta sporym liftingiem – takim kłującym w oczy.

Hyundai Grandeur nie jest już nijaki

Nie trzeba będzie wpatrywać się godzinami w ekran, by odkryć które elementy poddano liftingowi. Od razu w oczy kłuje, i to dosłownie kłuje, najeżony grill. Na jednym ze zdjęć widać, że część kolców wokół reflektora też ma być podświetlana.

hyundai grandeur gaz sedan

Tym przodem Hyundai zapewnił Grandeurowi nowy charakter. Kolce z przodu przyciągają wzrok i odwracają uwagę od sprawiających wrażenie zagubionych reflektorów. Agresywne wykończenie dolnej części zderzaka również kończy z zachowawczym stylem dotychczasowej wersji.

Tył nie pozostaje… w tyle… LED-owy pas biegnący w poprzek klapy bagażnika zyskał nowy kształt i jakżeby inaczej, więcej zaczepnego charakteru. Zdecydowanie nie jest nudno, zewnętrzny lifting likwiduje nijakość tego Hyundaia.

hyundai grandeur gaz sedan

Odświeżone wnętrze

Środek pojazdu to już nie pole walki o wzrost testosteronu tylko o subtelność. Zmiany sprawiły, że wnętrze wygląda nieco bardziej nowocześnie, głównie dzięki zmianie kształtu centralnego wyświetlacza. 12,3-calowy ekran został subtelniej wkomponowany w deskę rozdzielczą i dostał niżej położonego dotykowego kompana służącego do sterowania klimatyzacją.

hyundai grandeur gaz sedan

Ofiarą wygładzania wnętrza padł drążek automatycznej skrzyni biegów. Duża wystająca wajcha nie psuje już wyglądu wnętrza. Lifting przyniósł więcej płaskiej powierzchni i wybór kierunków jazdy przy pomocy przycisków. Jakże słuszny kierunek, prawie tak słuszny jak gaz.

Trzy litry z LPG

Nie dla psa kiełbasa. Koreańczycy będą mieć trzy koncepcje do wyboru. 2,5-litrowy benzynowy silnik połączony z 8-stopniową skrzynią biegów dla tradycjonalistów. Hybryda ze spalinowym 2,4 litra i silnikiem elektrycznym o mocy 38 kW dla wyznawców niskiego spalania. I przedmiot wielkiej mej tęsknoty – 3-litrowy silnik z fabryczną instalacją LPG .

Południowokoreańscy bracia, proszę o przesłanie do Polski – w ramach bratniej pomocy – czołówki linii modelowej Hyundaia. Oczywiście cieszyłyby mnie 19-calowe felgi, pełne światła LED, czy panoramiczny dach, przez który wyglądałbym słuchając muzyki przez dwanaście głośników JBL, wygodnie rozłożywszy się na wentylowanych fotelach.

Lecz nic nie ucieszyłoby mnie tak jak nowy samochód z automatem i z 3-litrowym silnikiem z instalacją LPG dostępny u nas. Te czasy już nie wrócą (chlip, chlip). Czy ci Koreańczycy mają tam jakieś inne powietrze niż my, że wciąż mogą kupować takie silniki?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać