Wiadomości

Nic dziwnego, że boimy się hybryd. Rzadko kiedy wiemy, o co w nich chodzi (i która jest która)

Wiadomości 16.02.2021 86 interakcji

Nic dziwnego, że boimy się hybryd. Rzadko kiedy wiemy, o co w nich chodzi (i która jest która)

Piotr Barycki
Piotr Barycki16.02.2021
86 interakcji Dołącz do dyskusji

W sumie to nawet było to wczoraj widać na naszym redakcyjnym Slacku.

Oczywiście w jego mniej motoryzacyjnej części. To właśnie tam, w poniedziałkowy poranek, padło takie pytanie:

I to nie było pytanie od kogoś, kto nigdy nie widział samochodu na oczy. To było pytanie od kogoś, kto swój prywatny samochód ma i planuje kupić kolejny – biorąc przy tym pod uwagę wersję hybrydową (a właściwie wersje), bo takie są w ofercie, no i pewnie mało palą. Szybko pojawiły się odpowiedzi (niektóre nie do końca poprawne), które pokazały, że pytający w sumie nie wiedział nawet, że plug-ina ładuje się (dla najlepszego efektu) z gniazdka.

I po co o tym piszę?

Bo najwyraźniej nie jest to problem tylko naszej redakcji. Z badania Insightout Lab i Volkswagena wynika, że duża część Polaków nie wie, czym różni się hybryda plug-in od klasycznej. A często nawet jeśli twierdzą wiedzą, to tak naprawdę nie wiedzą.

Jeśli chodzi o przekonanie o własnej wiedzy, to jest naprawdę dobrze. Z ponad 1000 osób, które brały udział w badaniu, równe 80 proc. twierdziło, że raczej orientuje się w temacie napędów hybrydowych albo „zdecydowanie się orientują”. Tych pierwszych było zdecydowanie więcej, bo aż 70 proc. ankietowanych zaliczało się do grupy „raczej”. Do grupy „zdecydowanie” – 10 proc.

Potem robi się już tylko gorzej. Ile procent ankietowanych twierdziło, że wie, czym różni się hybryda plug-in od klasycznej? Zaledwie 8 proc. było przekonanych, że na pewno wiedzą, a 28 proc. uznało, że raczej wiedzą. W sumie – 36 proc. Czyli 80 proc. ogarnia hybrydy, ale już tylko 36 proc. wie, czym różnią się od siebie te dwa podstawowe – i z decydowanie różne – typy.

Następnie padły cztery pytania. Możecie sami sprawdzić, czy odpowiecie poprawnie:

  • Jaki rodzaj samochodu hybrydowego może być ładowany bezpośrednio z gniazdka lub za pomocą zewnętrznej ładowarki?
  • Jaki rodzaj auta hybrydowego pozwala przejechać bez przerwy około 50 km wyłącznie na silniku elektrycznym?
  • Który rodzaj auta hybrydowego po wyczerpaniu zapasu prądu musi zostać podłączony do zewnętrznego źródła energii (np. do gniazdka lub ładowarki), żeby znów można było używać silnika elektrycznego?
  • Który samochód hybrydowy pozwala na ładowanie akumulatora silnika elektrycznego podczas jazdy?

Koniec pytań. Chyba nikomu tutaj nie sprawiłyby większych problemów. Natomiast ankietowanym już zdecydowanie sprawiło.

I tak np. co czwarty ankietowany twierdził, że każdą hybrydę można ładować z gniazdka. 13 proc. twierdziło, że można tak ładować tylko klasyczną hybrydę. Podobny odsetek twierdził, że żadnej nie można zasilić w ten sposób. Ile wskazało poprawną odpowiedź? 46 proc.

Drugie pytanie, to z zasięgiem, też okazało się kłopotliwe. Według połowy osób biorących udział w badaniu, każdą hybrydą można przejechać te 50 km na prądzie. 8 proc. wskazało, że nie można tego zrobić żadną hybrydą i jeśli miałbym być złośliwy, to w sumie nie minęli się z prawdą jakoś przesadnie. Ostateczny odsetek właściwych odpowiedzi? 30 proc.

33 proc. badanych stwierdziło też, że każdy samochodów hybrydowy trzeba podłączyć do zasilania, żeby znów można było korzystać z silnika elektrycznego. Z kolei na ostatnie pytanie poprawnie odpowiedziało zaledwie 39 proc. ankietowanych.

I tutaj wyniki w formie graficznej:

A tutaj to samo, ale z uwzględnieniem odpowiedzi udzielanych przez osoby, które zadeklarowały, że zdecydowanie odróżniają hybrydy klasyczne od tych typu plug-in:

Brakuje mi w tym badaniu tylko jednego

Żeby do tych dwóch kategorii hybryd dodać trzecią, tzw. miękkie hybrydy i jeszcze raz przeprowadzić podobne badanie – to by były dopiero ciekawe wyniki. A przecież w mHEV-y znajdziemy już w ofertach wielu producentów, a niektóre gamy silnikowe składają się już wyłącznie z takich wariantów (uzupełnianych autami elektrycznymi i hybrydami plug-in).

Czas chyba trochę nadgonić z wiedzą, bo za jakiś czas pewnie świadomość tego, czym się różni hybryda od plug-ina i od miękkiej hybrydy będzie kluczową wiedzą przy zakupie auta…

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać