Jednoślady

Nadchodzi wiosna i Husqvarna Svartpilen 125. Trzeba ciąć i piłować

Jednoślady 04.02.2021 139 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 04.02.2021

Nadchodzi wiosna i Husqvarna Svartpilen 125. Trzeba ciąć i piłować

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz04.02.2021
139 interakcji Dołącz do dyskusji

Nowy sprzęt Husqvarny przynosi dylemat. W sobotę ciąć trawę, czy Husqvarną Svartpilen 125?

Serce rośnie wraz z rozwojem oferty motocykli o pojemności 125 ccm. Przerost mięśnia sercowego może spowodować najnowszy produkt Husqvarny. Jest wystarczająco ładny, żeby w sobotę porzucić koszenie trawy. Ze sprzętów szwedzkiej firmy, które napotkasz w swoim garażu, wybierzesz ten największy i zaczniesz piłować (do odcięcia).

husqvarna svartpilen 125

Husqvarna Svartpilen 125 na kategorię B

Svartpilen doczekał się wersji, która umożliwi jazdę kierowcom z kategorią prawa jazdy A1 i B (posiadanej od 3 lat). Do Svartpilena 701 i mniejszego Svartpilena 401, dołączył model o pojemności 125. Konstrukcja oparta na motocyklu KTM Duke jest urody odwrotnie proporcjonalnej do łatwości wymówienia tej nazwy. Pasowałaby nawet do jakiejś inteligentnej pilarki, trzeba tylko podmienić literę V na M.

husqvarna svartpilen 125

Wbrew temu co widać na filmie promocyjnym, najprawdopodobniej nie trzeba przypinać sobie deskorolki do pleców, żeby jeździć tą Husqvarną, choć ma być to miejski eksplorator. 15 koni mechanicznych, rozpędzające 146 kilogramów motocykla, do eksplorowania miasta w zupełności wystarczy, a 17-calowe koła poradzą sobie nie tylko na nierównym asfalcie. I co najważniejsze ma szprychy, każdy jednoślad powinien mieć szprychy, tak jak każda pilarka powinna mieć… yyy… piłę?

husqvarna svartpilen 125

Husqvarna w końcu dla ludzi miasta

Sprzęty Enduro, Supermoto, czy motocrossowy Husqvarny są popularne, wystarczy rzucić widłami by trafić w jakiś jadący po polu. Nie można jednak powiedzieć, byśmy potykali się na ulicach o motocykle tego producenta, ale może wejście w segment 125 zmieni ten stan rzeczy. Argumenty są.

Czarna malowana proszkowo rama i brązowe osłony silnika tworzą miła dla oka kompozycję. Motocykl nie wygląda na duży, ale wysokość siedziska to 835 mm. Chłodzony cieczą silnik spełnia wymogi normy Euro 5, a producent zapowiada niskie spalanie. Zwinność też obiecuje i zapewnić mają ją widelec 43 mm upside-down i pojedynczy amortyzator z tyłu, oba od WP APEX. Za hamowanie odpowiadają zaciski Bybre i ABS od Boscha, a za oświetlenie światła LED z tyłu i przodu.

husqvarna svartpilen 125

Niejedna dmuchawa do liści płacze. Wiele kosiarek patrzy na to wszystko z przerażeniem. Już nie będą pieszczoszkami w soboty. Nowa Husqvarna Svartpilen 125 może zająć w weekend ich miejsce. Cena jeszcze nie jest znana, Svartpilen w wersji 401 kosztuje 22 370 zł, a KTM DUKE 19 900 zł, może więc nie być przesadnie tanio. Do sprzedaży ma trafić w lutym 2021, w sam raz by zrobić miejsce w garażu na wiosnę.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać