W życiu jak w grze – HUD na przedniej szybie to najfajniejszy wynalazek ostatnich lat

Komunikaty nawigacji i dane z komputera pokładowego wyświetlane na przedniej szybie to nic nowego. Ale projekt WayRay wygląda wyjątkowo.

Gdy wieki temu pogrywałem na Playstation w Gran Turismo, nieocenioną pomocą były linie wyznaczające optymalną linie przejazdu i podpowiadające najlepszą prędkość i przełożenie potrzebne do pokonania danego zakrętu. To świetna podpowiedź, dzięki której można było doskonalić technikę jazdy. Oczywiście Gran Turismo nie było jedyną grą, w której zastosowano to rozwiązanie. Ale właśnie – dotąd takie cuda były dostępne tylko w grze.

W końcu jest szansa, że trafią do reala

No dobrze, wszystko jest wciąż palcem na wodzie pisane, bo żaden producent jeszcze nie zapowiedział wprowadzenia podobnego rozwiązania do swoich produktów. Jest jednak kilka jaskółek wieszczących zmianę. Szwajcarski WayRay rozwijający technologie związane z rzeczywistością rozszerzoną przyjął właśnie 80 milionów dolarów na rozwój swoich projektów. Dużą część tej kwoty wyłożyło Porsche i Hyundai. 

HUD w wymiarze maxi

Jasne, HUD, czyli Head Up Display, albo po naszemu wyświetlacz przezierny, to rozwiązanie od dawna wykorzystywane w świecie samochodów. Obraz z niewielkiego rzutnika zamontowanego gdzieś ponad kierownicą, rzucany jest na fragment przedniej szyby, albo na poliwęglanową płytkę przed nią. Zwykle podaje informacje o prędkości, komunikaty nawigacji, czasem wyświetla też mijane znaki drogowe. 

WayRay chce iść o krok dalej i wykorzystać w tym celu nie fragment, a całą przednią szybę. Miałoby to wyglądać mniej więcej tak:

To przykład wykorzystania tej technologii na parkingu – dzięki komunikacji Car-to-X kierowca otrzymuje informacje o wolnych miejscach parkingowych czy prowadzonych pracach remontowych. Jeszcze ciekawiej wygląda możliwość wykorzystania tego rozwiązania w sportach motorowych:

Wyobrażacie sobie takiego ghosta do gonienia na torze wyścigowym? Albo chociaż podpowiedzi do podążania optymalną linią przejazdu? Dla mnie – bomba.

Oby w końcu się to komuś udało

Nie odważę się wchodzić w niuanse techniczne dotyczące tego rozwiązania, ale domyślam się, że konstruktorzy mają wiele orzechów do zgryzienia. Bo jak sprawić, by dane na przedniej szybie były widoczne w każdych warunkach oświetlenia i pod różnymi kątami, zależnymi np. od wzrostu kierowcy? I jakie dane pokazać? A nawet jeśli technicznie da się to ogarnąć, to co prezentować na ekranie? Wyobrażam sobie, że to świetne miejsce do prezentacji treści reklamowych. Zresztą MIT już kiedyś to pokazało:

Właśnie, to materiał demo z 2011 r. I od tamtego czasu wciąż nikomu nie udało się zrealizować podobnego projektu. W tamtym czasie swoją wersję pokazał też Autoglass, ale przy MIT ich projekt wygląda skromnie:

Projekty z wytyczaniem optymalnej trasy przejazdu też już były. W 2014 roku taki projekt zaprezentował Jaguar, ale od tamtego czasu słuch o tym rozwiązaniu zaginął:

Czy tym razem się uda? 

Mam nadzieję, że tak. HUD to rozwiązanie dużo lepsze od tych wszystkich cyfrowych zegarów, które producenci montują na potęgę. Kiedyś było tak, że można było sobie łatwo regulować poziom natężenia oświetlenia zegarów. W trasie w nocy zawsze skręcałem potencjometr do minimum, by żółte czy zielone wskazówki i skale liczników nie męczyły wzroku. A pamiętacie rozwiązanie Saaba, wygaszające całą konsolę? To było mistrzostwo świata! Dzisiejsze ekrany, nawet skręcone na minimum jak dla mnie zwykle wciąż dają za dużo światła. A taki minimalistyczny HUD byłby doskonałym rozwiązaniem i właściwie mógłby zupełnie zastąpić klasyczne zegary. Wystarczy dodać do tego komunikację głosową i obsługę gestami i właściwie ekrany na konsoli w ogóle mogą odejść do lamusa. Tak, o taką przyszłość nic nie robię! A wieczorem odkurzę Playstation.