Ciekawostki

Nauczyciel sprzedał ten sam samochód 80 osobom. Uciekł z milionami w kieszeni

Ciekawostki 03.08.2018 9 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 03.08.2018

Nauczyciel sprzedał ten sam samochód 80 osobom. Uciekł z milionami w kieszeni

Adam Majcherek
Adam Majcherek03.08.2018
9 interakcji Dołącz do dyskusji

Turecki nauczyciel wykorzystał swoje dobre imię i zrobił przekręt życia. 

Emre K. – bo tak przedstawiają go lokalne media – wiódł spokojne życie w Kırıkhan w tureckiej prowincji Hatay. Był szanowanym nauczycielem w lokalnej szkole, co pewnie ułatwiło mu osiągnięcie sukcesu w jego niecnym biznesie. Twierdził, że udało mu się kupić na aukcji samochody z zajęć komorniczych i proponował je ludziom o 25 tys. lir (ok. 18 tys. zł) taniej niż w salonach. Zaczął od znajomych i podobno faktycznie dostarczył kilka aut, co podniosło jego wiarygodność i zamówienia posypały się lawinowo. Ludzie dostawali od niego zdjęcia z obietnicą, że będzie przywoził auto osobiście ze Stambułu. Naiwnie wpłacali mu więc pieniądze i cierpliwie czekali. Poganiany wymyślał historie o opóźnieniach i obiecywał dostawę w kolejnych dniach.

Lokalne media podały, że status nauczyciela i udane pierwsze dostawy uśpiły czujność ok. 80 osób. Między nimi był nawet jeden handlarz, który wpłacił Emre ponad milion lir, czyli ponad 700 tys. zł na poczet zakupu 23 samochodów. Według portalu haberturk.com oszust uzbierał w sumie ponad 50 mln lir (ponad 36 mln zł) i zniknął. Z czasem okazało się, że wszyscy dostawali zdjęcia tego samego auta, a pan nauczyciel ich bezczelnie oszukał.

Afera jak z Amber Gold

W dużym uproszczeniu sytuacja przypomina trochę polską aferę Amber Gold. Obietnica korzyści finansowych, początkowe wypłaty zysku dla pierwszych klientów, a potem jak karuzela się rozpędziła – ciach i znikamy. Podobnie jak w przypadku wspomnianej afery, odpowiedzialny za turecki przekręt trafił już w ręce organów ścigania i czeka go proces. Nie wiadomo, czy faktycznie sam stał za tym procederem, czy może służył jako słup, a pieniądze na start wyłożył ktoś inny i ktoś inny zarobił na całym przekręcie. A może tak jak w Breaking Bad – jakieś zdarzenie losowe sprawiło, że zasłużony nauczyciel zdecydował się na taki szalony krok?

Ciekawe jest też to, jak łatwo wciąż znaleźć niczego niepodejrzewających ludzi, którzy zaślepieni możliwością łatwego zysku są gotowi zaryzykować całkiem spore pieniądze. 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać