Gran Turismo Polonia przerwane. Co dalej z Torem Poznań?

Kiedy w weekend usłyszałam: Gran Turismo Polonia przerwane, byłam przekonana, że na Torze Poznań miał miejsce jakiś wypadek i stąd taka decyzja. Do głowy mi nie przyszło, że imprezę z udziałem aut, takich jak Ferrari, McLaren, Lamborghini czy Porsche, zamknięto z powodu generowania zbyt wielkiego hałasu. Absurd? 

Impreza Gran Turismo Polonia odbywa się na Torze Poznań od 14 lat. Tegoroczna edycja miała trwać od czwartku do niedzieli, ale stało się inaczej. Do akcji wkroczył Wydział Ochrony Środowiska z Urzędu Miasta Poznania, który przeprowadził badanie głośności generowanej przez tor. Normy zostały przekroczone, ale nie podano o ile.

Gran Turismo Polonia przerwane

Na stronie organizatora na Facebooku pojawił się komunikat:

Niestety – robiliśmy co mogliśmy, ale decyzją Automobilklubu Wielkopolskiego zamknięto tor uniemożliwiając nam dalszą jazdę. Decyzja tłumaczona jest za dużym hałasem. Nie zgadzamy się z tą decyzją i uważamy ją za bardzo krzywdzącą. Proszę nam wierzyć, że wszyscy tutaj, zarówno kierowcy jak i organizatorzy, jesteśmy bardzo rozczarowani i rozgoryczeni.

Oburzenia nie kryli zarówno kierowcy, jak i widzowie. Jedni zapłacili przecież za możliwość udziału w imprezie, inni – za możliwość obejrzenia supersamochodów w akcji.

Cykl spotkań klubu Gran Turismo od wielu lat regularnie odwiedza największe i najważniejsze europejskie tory.

Nigdy nie spotkaliśmy się z podobną sytuacją. Jest to tym bardziej trudne do zrozumienia, gdyż jesteśmy w Poznaniu nieprzerwanie od 14 lat starając się budować pozytywną atmosferę, a przy tym markę miasta i regionu za granicą. Komunikat, który dziś poszedł w świat będzie niestety inny – poinformował w oficjalnym komunikacie Marcin Jellinek, rzecznik Gran Turismo Polonia.

Ci ciekawe, po torze poruszały się przecież samochody dopuszczone do ruchu ulicznego w całej Unii Europejskiej. Wynika więc z tego, że hałas, którego nie mogą generować na homologowanym torze, mogą bezkarnie generować na ulicy. To naprawdę absurd.

W niedzielę samochody mogły jedynie przebywać na torze do godziny 17. Automobilklub łaskawie zezwolił też, aby odbyła się parada samochodów.

Co dalej z Torem Poznań?

Odwołanie imprezy wzbudza niepokój odnośnie przyszłości Toru Poznań, który jest solą w oku mieszkańców okolicznych osiedli. Co z tego, że tor był tam pierwszy, a mieszkania kupowane w jego sąsiedztwie kusiły atrakcyjną ceną. Teraz jedni walczą o zamknięcie, a drudzy o ocalenie tego obiektu.

Impreza jest ciekawa i popularna, ale nie możemy dopuścić do zamknięcia toru, a to mogłaby być jedna z konsekwencji – tłumaczył Wojciech Bartz z dyrekcji toru.

Działania Automobilklubu można tłumaczyć próbą walki o Tor i wyjścia naprzeciw mieszkańcom. Ale ciężko nie mieć obaw, co dalej z obiektem. Co dalej z imprezami typu Youngtimer Party czy Track Day? Mamy nadzieję, że mieszkańcy nie dopną swego i nie uda im się zamknąć jednego z najlepszych obiektów w Polsce.