Wiadomości

Takie prezenty to my rozumiemy: Andrzej Gołota na urodziny dostał Teslę

Wiadomości 07.01.2019 23 interakcje
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 07.01.2019

Takie prezenty to my rozumiemy: Andrzej Gołota na urodziny dostał Teslę

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz07.01.2019
23 interakcje Dołącz do dyskusji

Są takie prezenty urodzinowe, których zdecydowana większość z nas nigdy nie dostanie, chociaż bardzo by chciała. Bo kogo z naszych bliskich stać na to, by podarować nam nową Teslę? A taki właśnie prezent dostał od swojej żony Andrzej Gołota.

No dobra, wiem, nie porównujmy się do Gołoty, który jest jednym z najbardziej znanych polskich bokserów. Wystarczy włączyć sobie kawałek Kazika na Żywo, by przywołać w pamięci jego liczne sukcesy.

Gołota zdobył m.in. brązowy medal mistrzostw olimpijskich w Seulu w 1988 r. (w wadze ciężkiej), a rok później brąz mistrzostw Europy. W swojej karierze zawodowej stoczył 52 walki, z których wygrał 41, z czego 33 przez nokaut.

Od wielu lat mieszka z żoną w Stanach Zjednoczonych.

A teraz po ulicach będzie się poruszał Teslą.

Andrzej Gołota 5 stycznia obchodził 51 urodziny. Z tej okazji małżonka postanowiła sprawić mu prezent wart prawie pół miliona złotych – Teslę Model S P100D.

Sama Mariola Gołota jest bardzo zadowolona ze swojego pomysłu i trudno jej się dziwić. Zwłaszcza, że mąż obiecał jej dać się czasem przejechać.

Do setki w 2,5 sekundy.

W pełni elektryczna Tesla Model S w najmocniejszej wersji P100D rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 2,5 sekundy. Maksymalnie może osiągnąć prędkość 250 km/h, a na jednym naładowaniu przejechać do 572 km, przynajmniej według zapewnień producenta.

Do tego dochodzi napęd 4×4, duży 17-calowy wyświetlacz i oczywiście autopilot, który – przynajmniej jak wynika z opisu – powinien najbardziej ucieszyć sportowca.

Nic dziwnego, że pani Gołota nazywa Teslę „najbardziej zaawansowanym prezentem na świecie”. Co prawda niektórzy z komentujących zdjęcie na Instagramie twierdzą, że bardziej widzieliby boksera za kierownicą starego Mustanga lub Chevroleta Camaro, to jednak przeważają gratulacje.

Tesla – samochód celebrytów. Jak kiedyś Prius

Co prawda polscy właściciele Tesli nie są (delikatnie pisząc) zadowoleni z serwisu i podejścia do klienta, to miejmy nadzieję, że Andrzej Gołota będzie miał lepsze doświadczenia ze swoim urodzinowym prezentem.

W Stanach Zjednoczonych bowiem auto cieszy się rosnącą popularnością. Jeżdżą nim liczni celebryci, m.in. Eva Longoria, Cameron Diaz, Shakira, George Clooney, Leonardo Di Caprio, Will Smith czy Demi Moore. Teraz do tego grona dołączył i nasz bokser.

Szerokiej drogi! 🙂

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać