1.5 Ecoboost z ręczną skrzynią znika z listy wersji silnikowych Forda Focusa. W zamian – 1.0

To koniec: Ford Focus nie będzie już dostępny ze 150- ani 182-konnym silnikiem 1.5 Ecoboost z ręczną skrzynią. Zamiast niego – albo automat, albo litr pojemności i „miękka hybryda”.

Temat wycofywania jednostki benzynowej 1.5 z gamy Forda Focusa pojawił się już niemal rok temu. W czerwcu 2019 r. klienci alarmowali, że według niektórych salonów, ten silnik wychodzi z produkcji. Ford Polska wówczas zaprzeczał.

Teraz już oficjalnie: silnik 1.5 z ręczną skrzynią kończy karierę w Focusie.

Jak podaje Ford Polska, zmiany wejdą w życie w przypadku aut wyprodukowanych od 15 czerwca. Z gamy wypada jednostka 1.5 zarówno w wersji 150, jak i 182 KM – ale tylko w przypadku odmiany z manualną skrzynią. Zastąpi ją silnik 1.0. W przypadku wersji Titanium i wyższych, mówimy tu o „miękkich hybrydach”, nazywanych przez Forda mHEV. Takie rozwiązanie będzie dostępne w odmianach o mocy 125 i 155 KM. Z kolei uboższe Focusy Trend i Connected, będą mogły mieć silnik 1.0 125 KM, ale bez systemu mHEV.

Jeśli ktoś chce zamówić Focusa 1.5 z automatyczną przekładnią, wygląda na to, że nadal będzie mógł to zrobić. Co z zawieszeniem wielowahaczowym? Będzie seryjne w kombi, w ST, albo w Focusie 1.5 182 KM lub 2.0 diesel EcoBlue, ale z wyposażeniem ST-Line, ST-Line X, Titanium, Titanium X, Active i Active X.

Pojawienie się wersji Connected to kolejna zmiana.

Bazuje na odmianie Trend Edition Business, ale ma dodatkowo ładowarkę bezprzewodową, kamerę cofania i nawigację. Co ciekawe, klient może zrezygnować z tej ostatniej opcji. Wtedy cena samochodu spada o 900 zł. Producenci zwykle nie są skorzy do pozwalania na „zubożanie” wozu. Ale taka taktyka ma sens – w końcu w dobie Apple CarPlay i Android Auto wielu kierowców nie używa dziś fabrycznej nawigacji.

To nie koniec nowości w tabeli wyposażenia Forda Focusa. Nowy Pakiet X, który będzie można zamówić do wersji Titanium, ST-Line i Active, zawiera 12,3-calowy wyświetlacz, otwór do przewozu nart, elektryczną klapę bagażnika (w odmianie kombi), przyciemniane szyby i pakiet stylizacji wnętrza. Dodatkowo, w ST-Line pojawią się: spojler dachowy i czerwone zaciski hamulcowe, a w Active: czarna podsufitka. W pakiecie X znajdzie się też regulacja wysokości fotela pasażera, wraz z regulacją odcinka lędźwiowego. Nie będzie ona jednak dostępna w wersjach mHEV. Ciekawe, dlaczego. Może dodatkowe systemy umieszczono akurat pod prawym fotelem? Z kolei Focus Titanium otrzyma w standardzie ładowarkę bezprzewodową i kamerę cofania.

Ja tymczasem idę testować Forda Pumę z silnikiem 1.0 i z systemem mild hybrid. Jeśli ktoś myśli o takim Focusie, niech przeczyta mój test Pumy. Pojawi się już wkrótce.