Po 20 latach odnalazł się prezent zaręczynowy księżnej Diany. To Ford Escort Mk3

Księżna Diana, zwana przez niektórych królową ludzkich serc lub księżną ludu, słynęła przede wszystkim ze swojej działalności dobroczynnej i charytatywnej. Lubiła też samochody, a jednym z pierwszych jej pojazdów był srebrny Ford Escort Mk3 Ghia.

Dla wielu osób wyrażenie „dostać w prezencie Escorta” brzmi dziś trochę podobnie do „dostać w prezencie zdechłego szczura”. Kiedyś jednak mało komu tego typu skojarzenia przychodziły do głowy, a Ford Escort Mk3 zdobył nawet tytuł Europejskiego Samochodu Roku 1981. Szczególnie mocną pozycję marka wypracowała sobie w Wielkiej Brytanii, gdzie do dziś Ford jest bardzo lubiany, a Fiesta regularnie okupuje najwyższe miejsca w rankingach sprzedaży. Podobne sukcesy święciła także 3. generacja Escorta, która w 1982 r. stała się najlepiej sprzedającym się autem na Wyspach Brytyjskich i tytułu tego nie oddała przez kolejnych 8 lat.

Dla każdego coś dobrego

Tak można by było scharakteryzować gamę dostępnych wersji. Zależnie od rocznika oferowano silniki o pojemnościach od 1,1 do 1,6 l (w latach 1983 i 1984 doszedł też diesel i model RS Turbo), do wyboru były też warianty od niemal całkowicie pozbawionych wyposażenia, po topowe Escorty Ghia i XR3/XR3i. Co może nieco dziwić, Ford Escort Mk3 z pierwszych dwóch lat produkcji wcale nie prowadził się jakoś rewelacyjnie. Wręcz przeciwnie – miał opinię auta o marnych właściwościach jezdnych i niezbyt komfortowego, co zostało poprawione we wrześniu 1983 r. – zaczęto wtedy stosować inne punkty mocowania zawieszenia (takie jak w Orionie) oraz przekładnię kierowniczą z Sierry.

Najwidoczniej księżnej Dianie układ jezdny nie przeszkadzał

A teoretycznie mógł, ponieważ samochód, który dostała od księcia Karola w maju 1981 r. jako prezent zaręczynowy – srebrny Escort Ghia z silnikiem 1.6 – pochodził przecież jeszcze z okresu zanim wprowadzono powyższe zmiany. Faktem pozostaje, że przez ostatnich 20 lat miejsce postoju pojazdu było nieznane – aż do teraz, ponieważ dotychczasowy jego właściciel zdecydował się na sprzedaż Forda za pośrednictwem domu aukcyjnego Reeman Dansie. Escort do dziś ma te same numery rejestracyjne co 40 lat temu, jest też zachowany w przyzwoitym stanie (choć pokazują się już rdzawe purchle na lakierze). Na masce umieszczono replikę srebrnej figurki żaby, która była prezentem dla Diany od jej siostry, Lady Sary Spencer. Przebieg pojazdu wynosi obecnie 83 tys. mil (ok. 133,5 tys. km), ale oczywiście sama księżna Diana nakręciła tylko niewielką jego część – z tego auta korzystała bowiem tylko do sierpnia 1982 r.

Ford Escort Mk3 Ghia księżnej trafi na aukcję 29 czerwca

Licytacja odbędzie się w Essex. Eksperci szacują, że auto może się sprzedać za 30 do 40 tys. funtów, co – zgodnie z obowiązującym dziś kursem funta – oznaczałoby mniej więcej od niemal 156 do niespełna 208 tys. zł. I nie wygląda to wcale tak źle.

Nie w obliczu faktu, że rzekomo należący do Jana Pawła II Ford Escort Mk II sprzedał się kilka lat temu za równowartość 445 tys. zł…

Zdjęcie główne: Getty Images