Wiadomości

Myślałem, że Ford EcoSport zniknie, ale właśnie dostał nową wersję. Nazywa się Active

Wiadomości 27.10.2020 22 interakcje
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 27.10.2020

Myślałem, że Ford EcoSport zniknie, ale właśnie dostał nową wersję. Nazywa się Active

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk27.10.2020
22 interakcje Dołącz do dyskusji

Ford EcoSport Active wygląda bardziej „bojowo”, dzięki licznym plastikowym nakładkom. Jego zdjęcia wyciekły na kilka dni przed premierą. EcoSport powinien tak wyglądać od samego początku.

Czy jeszcze pamiętacie Forda EcoSporta? Na polskim rynku gości już jego druga generacja, ale trzeba uczciwie przyznać, że model nie stał się przebojem. Na pozór ma wszystko, co z pewnością spisano w podręczniku „Jak stworzyć popularny samochód, edycja na lata 2015-2020”. Jest niedużym crossoverem, da się zamówić wersję z czarnym dachem, a poza tym… jest niedużym crossoverem. Powinno zagrać. Ale jakoś nie do końca wyszło.

Być może chodzi o wygląd, który jest jakby zawieszony między „surowym i kanciastym” a „uładzonym na potrzeby przeciętnego klienta”. A może EcoSport jest po prostu zbyt… brazylijski?

ford-ecosport-citroen-c4-cactus-porownanie-24

Na ratunek przybyła Puma

Wygląda ładniej, jest stworzona od początku z myślą o europejskim rynku i występuje w wersjach hybrydowych. Szczerze mówiąc myślałem, że gdy Puma wejdzie na rynek, EcoSport albo zniknie albo zostanie po prostu zepchnięty na dalszy plan. Ale Ford się nie poddaje.

Ford EcoSport Active zadebiutuje 6 listopada

Ford EcoSport Active

Jak to jednak zwykle bywa przy okazji „ściśle tajnych zdjęć” i misternie przygotowywanych premier, doszło do wycieku. Dziennikarze hiszpańskiego portalu Autonoción dysponują już fotkami nowej wersji. A my – tak jak i kilkanaście światowych portali – korzystamy z ich sprytu.

Ford EcoSport Active ma być bardziej terenowy

To słuszny pomysł. Skoro Puma jest zdecydowanie miejska i modna, to niech kanciasty EcoSport wygląda bardziej bojowo. Wersja Active ma nie tylko plastikowe osłony na błotnikach i progach, ale i zwiększony prześwit. Czy będzie dostępna z napędem na cztery koła? Tylko na niektórych rynkach. W Europie klienci będą raczej „skazani” na zestawienie „silnik 1.0 125 KM + napęd na przód”. Na dojazdy na działkę i na ryby wystarczy. Dzieci z przedszkola też będzie się dało odebrać.

Cena EcoSporta Active w Hiszpanii, ze wspomnianym 125-konnym motorem i ręczną skrzynią, będzie się zaczynać od 24 100 euro. Dla porównania, usportowiona stylistycznie odmiana ST-Line kosztuje od 23 390 euro, co czyni ją – póki co – najdroższą wersją w gamie.

Ford EcoSport Active

EcoSport powinien tak wyglądać od samego początku. Właściwie do wersji Active pasuje nawet koło zapasowe na klapie, z którego słynęła wcześniejsza odsłona modelu. Czekam jeszcze na EcoSporta w wersji Raptor.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać