Nie kupisz już Fiata w tym kolorze. Był za mało włoski

Nowy Fiat 600 wystąpił w kampanii, w której prezes firmy trafia do wielkiego wiadra z farbą. Marka żegna szary lakier, bo jest włoska. To przecież logiczne.

Pamiętam doskonale, co zaskakuje mnie za każdym razem, gdy jestem we Włoszech. Po pierwsze to, jak dobrze wyglądają samochody – niezależnie od marki i modelu – z mniejszymi od naszych, włoskimi tablicami rejestracyjnymi. Po drugie to, jak często można spotkać tam… grafitowe samochody. Można by się spodziewać, że Włosi wybiorą żywe kolory. Niektórzy tak robią. Ale olbrzymia część aut – zwłaszcza nowszych i klasy premium – jest szara. Wyglądają elegancko. Niewiele widać za to czarnych.

I dlatego Fiat rezygnuje ze sprzedawania szarych samochodów

No dobrze, tak naprawdę to całkiem ciekawa reklama z udziałem nowego Fiata 600e. Nosi tytuł „Operation No Gray”, czyli „Operacja: bez szarości”. Widać na niej prezesa marki, Oliviera Francoisa, który najpierw spokojnie się przechadza po malowniczym miasteczku i tłumaczy, że Fiat nie jest marką niemiecką ani francuską, tylko włoską. Włochy to radość życia, miłość, energia – i kolor szary do nich nie pasuje.

Po chwili widać, że robota prezesa wcale nie jest taka łatwa i bezpieczna. Francois wsiada do Fiata 600e, który… zostaje podniesiony przez dźwig i zanurzony w wielkiej beczce z pomarańczową farbą. Ciekawe czy dostał za to premię.

Szary lakier odchodzi do lamusa.

Zamiast niego, w gamie różnych modeli – od 500-tki po Tipo – pojawi się więcej żywych barw reprezentujących włoską „radość życia”. Zielony, żółty, czerwony, błękitny i tak dalej.

Z jednej strony czasami ulice są wręcz niesamowicie ponure, bo srebrne auta stoją obok grafitowych, wszystkie się brudzą i wszystko wygląda smutno jak listopadowy wieczór w małym miasteczku. Gamy kolorów w konfiguratorach wielu modeli składają się z szarego, szarego, szarego i jeszcze szarego. Z drugiej, skoro ludzie chcą, by ich auto miało szary lakier, to taki kupują. Czy Fiat to policzył? Nie wiem, ale reklama wyszła nieźle. A najładniejszy pomarańczowy lakier i tak ma Porsche.

Czytaj również:

Najlepszy lakier do Porsche kosztuje 4256 zł. A wybór koloru do Porsche to poważna deklaracja