Wiadomości

Setki Fiatów i Maserati spłonęły we włoskim porcie. Serce boli od samego patrzenia

Wiadomości 02.11.2018 45 interakcji
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 02.11.2018

Setki Fiatów i Maserati spłonęły we włoskim porcie. Serce boli od samego patrzenia

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz02.11.2018
45 interakcji Dołącz do dyskusji

Słona woda i akumulatory to idealny przepis na pożar. I to dość spektakularny. Niestety, do takiego właśnie nieszczęście doszło w porcie Savona w zachodnich Włoszech. Ogień strawił setki czekających na eksport Fiatów i Maserati. Szczęście w nieszczęściu, oprócz samochodów nikt nie ucierpiał.

Pożar szczegółowo opisał lokalny portal „Savon News”. W okolicy portu trwała potężna burza, która spowodowało wzrost poziomu mórz i zalanie dwóch parkingów wypełnionych pojazdami oczekującymi na wywóz z kraju.

Akumulatory + słona woda = pożar

Poziom wody był na tyle wysoki, że akumulatory samochodów zostały wystawione na bezpośrednie działanie słonej wody. To z kolei wywołało ich eksplozję.

A ponieważ burzy towarzyszył porywisty wiatr, pożar rozprzestrzenił się bardzo szybko. Całość wyglądała dość spektakularnie, ale też bardzo przerażająco. Walka z żywiołem zajęła strażakom wiele godzin.

Dodatkowym utrudnieniem były kolejne wybuchy akumulatorów, które nie pomagały strażakom w sprany przeprowadzeniu akcji. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Oczywiście oprócz samochodów.

Obraz zniszczenia jest przerażający.

Większość spalonych samochodów to nowe modele Maserati, które czekały na transport na Bliski Wschód. Wśród wraków są także doszczętnie spalone Fiaty 500L, a także kilka ciężarówek zaparkowanych w porcie.

Port w Savona w rejonie Luguria cały czas jest jeszcze spowity dymem, a widok zniszczeń przyprawia o ból serca. Setki spalonych aut wyglądają jak prosto z planu horroru o zombie.

Porto Savona

Il maxi incendio nel porto di Savona che ha devastato 1000 auto, tra le quali molte Maserati#Savona

Opublikowany przez Savonanews Wtorek, 30 października 2018

To nie pierwszy pożar w tym porcie w ostatnich dniach.

Przez całe Włochy przetaczają się właśnie silne wiatry i deszcze. Tydzień temu również doszło do groźnego pożaru w Savona, który strawił budynek urzędu portowego. Wówczas z ogniem walczyło 14 zastępów straży pożarnej.

Ten najnowszy pożar zniszczył nie tylko port, ale także część nabrzeża. A prognozy pogody nie są zachęcające. W Regionie Ligurii wprowadzono właśnie czerwony alarm. Miejmy jednak nadzieję, że do podobnych incydentów już nie dojdzie.

Jednak jeśli jesteś posiadaczem maserati lub fiata i akurat mieszkasz we Włoszech, lepiej trzymaj się z dala od nabrzeża. Przynajmniej przez kilka najbliższych dni.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać