Wiadomości

Będę tęsknił za rurą wydechową Volkswagena Golfa R. Już jej miał nie będzie

Wiadomości 01.03.2023 53 interakcje

Będę tęsknił za rurą wydechową Volkswagena Golfa R. Już jej miał nie będzie

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski01.03.2023
53 interakcje Dołącz do dyskusji

Elektryczny Volkswagen Golf R brzmi jak nieśmieszny żart, ale niestety wszystko wskazuje na to, że obecna eRka jest ostatnią spalinową. Komu to przeszkadzało?

Dla niektórych Volkswagen Golf R to kwintesencja wolfsburskiego podejścia do motoryzacji. Jest do bólu poprawnie, z pozoru nic go nie wyróżnia od innych modeli, a tylko pod maską czają się szalone konie. Nie sposób nie lubić eRki już od samego początku istnienia. Pierwszy Volkswagen Golf R ujrzał światło dzienne w 2002 r., nosząc dumne oznaczenie R32. Był pierwszym seryjnym samochodem ze skrzynią DSG, a pod maską spoczywał kompletnie bezsensowny 6-cylindrowy silnik w układzie VR o pojemności 3,2 l, mocy 241 KM i 320 Nm momentu obrotowego. Moc trafiała na 4 koła, a sprint do setki zajmował 6,4 s w wersji z DSG, manual był o 0,2 s wolniejszy. A że kocham bezsensowne silniki, to moje serce zabiło szybciej. Później było lepiej, wraz z piątą generacją Golfa silnik dostał trochę dodatkowej mocy i wzrosły osiągi.

volkswagen golf r elektryczny
Fajny, już takich nie będzie.

Niestety następna generacja (6 generacja Golfa, 3 generacja modelu z R w nazwie) przyszła z nowym silnikiem – mniej szalonym 2.0, ale za to z o wiele mocniejszym, bo legitymował się mocą 270 KM. W kolejnej generacji silnik osiągał już równe 300 KM, a w obecnej – ma już 320 KM, 4,7 s do setki i dziki wygląd. Niestety wszystko wskazuje na to, że jego następca w ogóle nie będzie miał silnika spalinowego.

Elektryczny Volkswagen Golf R ma powstać w oparciu o model ID.2

Jakże długą drogę przeszło to auto od silnika VR6 do silnika elektrycznego. Brytyjski Autocar donosi, że Volkswagen na serio planuje zastąpić Golfa R wzmocnionym Volkswagenem ID.2, ale coś mi się tu nie klei. Do tej pory żyłem w przekonaniu, że odpowiednikiem Golfa jest ID.3, a nadchodzący ID.2 to odpowiednik Polo. Z informacji brytyjskiego magazynu można wywnioskować, że Volkswagen dokona przemodelowania w swojej gamie i umieści Golfa poniżej ID3. Następca ma zostać opracowany na platformie MEB-Plus, która została pomyślana dla przednionapędowych samochodów elektrycznych, ale plotki głoszą, że eRka zachowa napęd na obie osie dzięki drugiemu silnikowi umieszczonemu z tyłu.

Ale mi się teraz smutno zrobiło

Mam tak zawsze, gdy jakiś hot hatch dla ludu spada z rowerka. Nie ma co się oszukiwać – elektryfikacja zabije całą magię Golfa R, a do tego sprawi, że będzie zbyt drogi w zakupie. Szkoda, bo takie auta są wspaniałe.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać