Wiadomości

Tańsze jest wożenie jabłek niż chemicznej toalety. Oto elektryczny XBUS w technologii kopiuj-wklej

Wiadomości 09.07.2021 80 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 09.07.2021

Tańsze jest wożenie jabłek niż chemicznej toalety. Oto elektryczny XBUS w technologii kopiuj-wklej

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz09.07.2021
80 interakcji Dołącz do dyskusji

Wybierając Xbusa sam możesz zdecydować, czy wolisz wypoczywać, czy zarabiać. To może być elektryczny samochód dostawczy, ale da się zrobić z niego kampera. Jak dobrze postukać młotkiem to wyjdzie i Honda E.

Planeta musi zostać w świetnym stanie, jako nasze dziedzictwo dla następnych pokoleń. Tak mówi trochę podobny do mnie pan z Xbusa, tłumacząc ich misję. W celu zbawienia następnych pokoleń opracowali elektryczne coś, co nieśmiało możemy nazwać pickupem, albo kamperem, choć wcale nie musi nim być. Jest to urocze, ale jak patrzę na Xbusa z boku, to mam wrażenie, że zaraz poleci do przodu. To nie szkodzi, jest milusi, bo bardzo ładnie skopiowano inne atrakcyjne koncepcje.

Rok temu pisaliśmy o nim gdy znane były tylko rysunki, teraz jest już jeżdżący prototyp. Zniknęła gdzieś tylko nazwa eBussy, zmienili to świrusy i na nic moje rymy i rebusy.

elektryczny dostawczak xbus

Elektryczny samochód dostawczy Xbus

Mimo że można wybrać zabudowę typu kamper i inne osobowe, to przeznaczenie tego samochodu jest w miarę jasne – to pojazd typowo użytkowy. Ma napęd elektryczny, a silniki umieszczone są w kołach. Akumulatory o pojemności 10 kWh nie porażają pojemnością, to mniej niż w większości hybryd typu plug-in, ale można dokupić trzykrotnie większy pakiet i przejeżdżać aż 600 kilometrów na jednym ładowaniu, normalnie ma być 200. Tak jest napisane na ich stronie, więc to musi być prawda.

elektryczny dostawczak xbus

Xbusa możemy zamówić w wersji standardowej lub off-roadowej. Wariantów zabudowy jest wiele, mała paka, duża paka, zabudowana paka, wysoka paka i kamper oczywiście i o tym zdjęciu z deską windsurfingową też nie możemy zapomnieć.

elektryczny pojazd xbus

Xbus wymiary

Długość to 3945 mm, a szerokość 1963 mm w wersji standardowej, off-road jest o 75 mm wyższy. Silniki w kołach mają po 3,7 kW mocy, a ich suma daje 15 kW. Trochę mało, ale prędkość maksymalna ma nie przekraczać 100 km/h. Droga hamowania jeszcze nie jest znana. Ładowność pojazdu to od 800 do 1100 kg, a DMC 1600 kg. Wszystkie te dane i jeszcze więcej wymienionych na stronie producenta, mogą ulec zmianie, tak odnotowano na stronie internetowej Xbusa.

elektryczny dostawczak xbus

Wnętrze i lista wyposażenia, jak na samochód, który może wozić marchew na targ, prezentuje się nieźle. Dostępne ma być Android Auto i Apple CarPlay, bezkluczykowy dostęp do pojazdu też ma być na pokładzie. Dach z fotowoltaiką jest dostępny w zależności od modułu, ale wielofunkcyjna kierownica to standard. I naprawdę jest wielofunkcyjna, bo zawiera przyciski do zmiany kierunków jazdy.

Gdzieś to już widziałem

Xbus pełnymi garściami czerpie z wzornictwa SUV-ów i crossoverów, ta mikroskopijna powierzchnia szyb nie wzięła się z nikąd. Tak naprawdę jedziesz quadem, ale musisz czuć się jak pan w SUV-ie. Pojazd ma mieć homologację L7-e, czyli właściwą dla pojazdów czterokołowych innych niż lekkie. Jego masa własna bez akumulatorów ma wahać między 400 a 800 kg w zależności od wersji.

elektryczny dostawczak xbus
Buszujący w zbożu.

To nie koniec inspiracji. Od Hondy E w ciemnościach Xbusa odróżni chyba tylko wysokość położenia reflektorów. Ten przedni pas to kopiuj-wklej, tylko jest wypukły, a nie wklęsły jak w Hondzie E. Cała koncepcja modularności to wypisz wymaluj amerykański startup Canoo, tylko tam mają przednie reflektory w formie krzyżyków.

Kiedy można go kupić?

Nieco niepokojące jest, że twórcy wciąż poszukują inwestorów i zbierają pieniądze. Jak nie uzbierają wystarczająco dużo to żaden konfigurator nie pomoże, ale mają przynajmniej jeżdżący prototyp, nie wszyscy obiecujący nowy, rewolucyjny pojazd mogą się tym pochwalić.

elektryczny dostawczak xbus

Firma planuje stworzyć sieć 600 dealerów w całej Europie, a nawet dojść do 1000 punktów sprzedaży. Widzę tu spory optymizm w szacowaniu popytu na duże quady o możliwościach przewożenia towarów. Szczęśliwie na liście państw, które mają dostęp do konfiguratora Xbusa jest Polska. Nieszczęśliwie, ostateczny konfigurator będzie on dopiero dostępny na trzy miesiące przed rozpoczęciem produkcji. To co dostępne jest obecnie, to zapewne konfigurator szacunkowy, choć zamawiać już można. Dostawy samochodów do klientów mają rozpocząć się w 2022 roku. Najtańszy Xbus kosztuje na nasz rynek kosztuje 17 964,20 euro już z podatkiem VAT, czyli prawie 82 tys. zł. Wersja kamper jest niestety prawie dwukrotnie droższa.

Taniej jest wozić jabłka, a nie jakieś kempingi urządzać. Stanowczo jeździłbym, najchętniej przetestowałbym te 600 km zasięgu. Dobrze, że takie pojazdy powstają, ruch w interesie jest ważny. Trzeba im wybaczyć, że stawiają na rozwiązania, które mają szanse wzbudzić zainteresowanie klientów, jak te reflektory.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać