Wiadomości

Oto co powstaje, kiedy firma produkująca e-rowery bierze się za samochody

Wiadomości 07.11.2018 2 interakcje
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 07.11.2018

Oto co powstaje, kiedy firma produkująca e-rowery bierze się za samochody

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz07.11.2018
2 interakcje Dołącz do dyskusji

Kiedy hulajnogi i rowery elektryczne to za mało, na rynek wkraczają małe miejskie samochody na prąd. Tym tokiem myślenia kierowała się duńska firma Biomega. I tak oto powstał SIN, który wkrótce trafi do sprzedaży.

Duńska firma Biomega do tej pory skupiała się na projektowaniu rowerów – zarówno tych klasycznych i w wersji cargo, jak i elektrycznych. Z całkiem niezłym efektem.

Jednak główny projektant Guillermo Call chciał iść dalej.

Wiadomo, że nie zawsze można wybrać podróż rowerem. Większe zakupy czy odebranie dziecka z przedszkola może być prawdziwym wyzwaniem. Dlatego małe miejskie samochody elektryczne wydają się być dobrym rozwiązaniem.

Zawsze byłem zafascynowany mobilnością i transportem – tłumaczy Call.

Nazwa SIN brzmi jak grzech, ale to po prostu skrót od „Singapur”. Zasięg po pełnym naładowaniu wynosi do 160 km, czyli w sam raz jak na codzienną jazdę po mieście. Akumulator ważny niespełna 200 kilogramów, czyli całkiem niewiele jak na samochód elektryczny.

BIOMEGA SIN from Biomega on Vimeo.

Maksymalna prędkość może nieco zadziwić, bo wynosi aż 120 km/h. A przecież mówimy o samochodzie miejskim, który w założeniu nie będzie poruszać się po autostradach.

Biomega SIN jest czteroosobowy i bardzo ascetyczny.

Karoseria wykonana jest w całości z tak zwanego modułowego włókna węglowego, opracowanego przez Biomegę wspólnie z partnerami w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Zastosowanie takiego materiału oraz niewielkiej baterii sprawia, że cały pojazd waży niespełna 800 kilo. Niewiele.

Wnętrze samochodu Biomega SIN jest bardzo ascetyczne, ale cztery osoby powinno podróżować nim dość komfortowo. Kierownica wyglądem przypomina nieco kierownicę od roweru. Tuż obok niej znajduje się tablet, który ma służyć do sterowania funkcjami pojazdu.

Na razie nie pokazano, jak wyglądać będą drzwi auta, ale prawdopodobnie będą one szklane.

Za kilka lat w sprzedaży.

Biomega SIN ma trafić na rynek za kilka lat, między 2021 a 2023 rokiem. Producenci szacują, że będzie kosztował ok. 86 000 zł (20 000 euro).

Dodajmy, że również w Polsce trwają prace nad elektrycznym samochodem miejskim Triggo. Na to auto nie będziemy musieli czekać aż tak długo, bo jego oficjalna premiera będzie miała miejsce 15 listopada podczas Kongresu 590 w Rzeszowie.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać