Wiadomości

Elektryczny papamobile od Fiskera zada szyku w Watykanie. Papież to ma klawe życie

Wiadomości 21.05.2021 45 interakcji

Elektryczny papamobile od Fiskera zada szyku w Watykanie. Papież to ma klawe życie

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski21.05.2021
45 interakcji Dołącz do dyskusji

Elektryczny papamobile od dobrze znanej firmy Fisker już w przyszłym roku trafi do papieża Franciszka. Będzie tak ekologiczny, że nawet dywaniki powstaną z plastikowych butelek wyłowionych z oceanu.

Papież to ma klawe życie. Stoi na czele międzynarodowej korporacji, która prężnie rozwija się od dwóch tysięcy lat. Jest autorytetem w kwestiach teologicznych oraz moralnych. Pielgrzymuje po całym świecie, ma styczność z wieloma ciekawymi autami. Wystarczy wymienić  Opla Vectrę w Polsce czy Ferrari Mondial we Włoszech. Firmy motoryzacyjne czują radość z tego, że głowa Kościoła Katolickiego porusza się ich produktem. Nic więc dziwnego, że od wielu lat niektóre z nich przekazują papieżowi pojedyncze egzemplarze w ramach dobrze zaplanowanych działań marketingowych. Papież Franciszek otrzymał już w czasie trwania swojego urzędu Lamborghini Huracana pomalowanego w papieskie barwy, który trafił później na aukcję charytatywną. Spełnione zostały również jego motoryzacyjne marzenia bo otrzymał Dacię Duster w wersji Prestige. Niedawno Toyota przekazała mu Mirai, z którą był pewien problem, bo okazało się, że najbliższa stacja ładowania wodorem znajduje się 650 km od Watykanu.

elektryczny papamobile
Papież Franciszek złożył podpis na masce Huracana przeznaczonego na aukcję/. Fot. www.rmsothebys.com

Mirai jednak znacznie lepiej niż Huracan wpisuje się w nauczanie papieża. Głosi on, że dobry chrześcijanin, czy po prostu każdy dobry człowiek musi dbać o planetę, bo to wspólne dobro. Watykan pod panowaniem Franciszka mocno promuje samochody elektryczne. Na jego terenie funkcjonuje 20 darmowych stacji ładowania. W każdej z nich jednocześnie mogą być ładowane 2 samochody. Teraz dojdzie kolejny – ten najważniejszy.

Całkowicie elektryczny papamobile wyprodukuje Fisker

Wszyscy znamy tę firmę ze wspaniałego projektu o nazwie Karma. Założyciel firmy Henrik Fisker wraz z żoną Geeptą odwiedził papieża i po audiencji oznajmił, że jest pod wielkim wrażeniem Franciszka i jego troski o środowisko. Dlatego postanowił przekazać mu w użytkowanie pierwszy elektryczny papamobile, który powstanie na bazie SUV-a o pięknej nazwie Ocean. Wygląda tak:

elektryczny papamobile 1

I tak:

elektryczny papamobile

Fisker Ocean ma zadebiutować dopiero w przyszłym roku. W wersji dla papieża będzie miał panele słoneczne na dachu oraz dywaniki wykonane z plastiku odzyskanego metodą recyklingu z butelek wrzucanych do morza. Do wykończenia zostaną użyte włókna z rybackich sieci. Ponadto będzie miał szklaną kopułę, z której papież będzie mógł pozdrawiać wiernych. Papamobile otrzyma rejestracją SCV1. Tak będzie wyglądać:

elektryczny papamobile

Warto jednak spojrzeć na grafikę nr 3 umieszczoną poniżej, którą z niewiadomych przyczyn producent nie umieścił w swoich oficjalnych materiałach:

Grafik płakał jak wklejał papieża.

Papamobile będzie szybki – sprint do 60 mil/h zajmie mu 2,9 s. Za osiągi odpowiadają dwa silniki elektryczne o  mocy przekraczającej 300 KM, które napędzają obie osie. Niesety nie wiemy czy 300 KM to moc wspólna dla obu silników czy dla każdego z nich. Jego zasięg to 350 mil (563 km) na jednym ładowaniu. Pojemność akumulatorów wynosi 80 kWh. Im dłużej patrzę na te dane, tym coraz mniej w nie wierzę. Ale to chyba mój wymysł, bo przecież właściciel nie okłamałby Jego Świętobliwości.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać