Wiadomości

Prezydent USA mówi o nim per „naiwniak”. Oto elektryczny Ford F-150

Wiadomości 20.05.2021 179 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 20.05.2021

Prezydent USA mówi o nim per „naiwniak”. Oto elektryczny Ford F-150

Adam Majcherek
Adam Majcherek20.05.2021
179 interakcji Dołącz do dyskusji

Najpopularniejszy pojazd Ameryki w elektrycznej odsłonie – czy Ford F-150 Lightning będzie game changerem tamtejszej motoryzacji?

Prezydent Joe Biden, jak każdy amerykański prezydent, nie ma prawa prowadzić samochodu po drodze publicznej. Ani w czasie prezydentury ani po jej ukończeniu. Na marginesie – to główny powód, który odwodzi mnie od pomysłu kandydowania na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ale gdy pojawiła się okazja, by wsiąść w elektryczną wersję samochodu, który od 39 lat nieprzerwanie jest najlepiej sprzedającym się pojazdem w USA, oczywiście na zamkniętym terenie, poza drogami publicznymi, Biden nie odmówił sobie tej przyjemności. Przejażdżkę podsumował krótko:

This sucker is quick!

To, co miał na myśli używając słowa sucker, pozostawimy do interpretacji Czytelnikom, bo tłumaczeń tego słowa jest wiele. Tak czy inaczej – wygląda że się Prezydentowi podobało.

Prezydent Biden jeździł autem w kamuflażu, ale dziś wszystko jest jasne: Ford F-150 Lightning wygląda tak:

A na wideo to nawet tak:

Pierwsze co się rzuca w oczy to fakt, że jak na elektrycznego pickupa Lightning wygląda wyjątkowo normalnie. Nie ma w nim oryginalności Cybertrucka, Riviana, czy nowego Hummera. Największą fanaberią stylistyczną jest pas świetlny łączący przednie reflektory. Tylne światła też mogą być połączone, ale wyłącznie w wyższych wersjach wyposażenia. W porównaniu ze zwykłym F-150, Lightning jest o 2,5 cm dłuższy i 4 cm wyższy. Rozstaw osi pozostał bez zmian.

Ford F-150 Lightning dostępny będzie w dwóch wersjach bateriowych

Zestaw standardowy obiecuje 370 km zasięgu, a powiększony – 480 km. Ford nie podał pojemności, ale plotkuje się, że to oznacza odpowiednio 115 i 150 kWh. Układ napędowy wersji z mniejszą baterią ma 426 KM mocy, z większą – 563 KM. W obu konfiguracjach auto dostaje dwa silniki elektryczne i napęd na cztery koła. W obu ma też ten sam moment obrotowy wynoszący imponujące 1050 Nm. Ten mocniejszy ma rozpędzać się do 100 km/h w niewiele ponad 4 s, czyli faktycznie – This sucker is quick.

Ford F-150 lightning

Szybkie ma być też jego ładowanie

150-kilowatowa ładowarka ma dodawać 87 km zasięgu w 10 minut. Ładowanie od 15 do 80 proc. ma trwać 41 minut (dane dla większej baterii). F-150 potrafi też oddawać energię – podłączony do domowej ładowarki może dostarczać prąd o mocy do 9,6 kW. Według Forda, prądu z większej baterii powinno starczyć na 3 dni zasilania domu. Może też służyć za ładowarkę do wszelkiej maści sprzętów, np. narzędzi budowlanych, czy sprzętów turystycznych.

F-150 Lightning pociągnie przyczepę o masie do 4,5 tony, musi tym samym uznać wyższość wersji spalinowej, która jest w stanie pociągnąć prawie 2 tony więcej. Co ciekawe, samochód potrafi ważyć obciążenie na pace i na haku i na bieżąco informuje kierowcę o zasięgu, jaki będzie w stanie uzyskać przy danym obciążeniu.

Ford F-150 lightning

Nie mało można wrzucić też do frunka

Przedni bagażnik elektrycznego F-150 ma 400 litrów pojemności, czyli zmieści więcej niż popularne europejskie kompakty za tylną kanapą i można go obciążyć 180 kilogramami bagaży. To genialne rozwiązanie – pozwala na wożenie narzędzi do pracy bez konieczności ograniczania pojemności paki jakąś zabudową, czy skrzynią.

Ford F-150 lightning

W kabinie F-150 znalazł się ogromny, 15,5-calowy ekran z fizycznym pokrętłem – rozwiązanie, które w Europie można oglądać w Mustangu Mach-E. 12-calowy ekran trafił też za kierownicę.

Elektryczny Ford F-150 Lightning trafi do sprzedaży wiosną przyszłego roku. Podstawowe wersje mają kosztować niecałe 40 tys. dolarów, czyli jakieś 155 tys. zł netto. Najbogatsza odmiana będzie wyceniona na ok. 90 tys. USD, czyli jakieś 335 tys. zł. To oznacza, że F-150 w podstawie będzie kosztowało tyle co Tesla Cybertruck.

Ford F-150 lightning

39 lat na szczycie listy sprzedaży. Czy elektryczna odmiana zapewni Fordowi to zaszczytne miejsce na kolejne dziesięciolecia?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać