Wiadomości

Nadstaw ucha pijąc wódkę za 5 zł. Policja ma nowe ciche narzędzia marki Hyundai

Wiadomości 15.10.2020 202 interakcje
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 15.10.2020

Nadstaw ucha pijąc wódkę za 5 zł. Policja ma nowe ciche narzędzia marki Hyundai

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz15.10.2020
202 interakcje Dołącz do dyskusji

Bez kozery powiem tysiąc. A nawet dwa, że nowe, elektryczne radiowozy nie przejadą tylu kilometrów, ile chciałby producent.

Bardzo lubię elektrycznego Hyundaia Konę, nie będę krył. Mam tylko pewne wątpliwości, czy polubią go imprezowicze z stołecznego śródmieścia. Może jednak me obawy są płonne, bo Toyoty Auris służące policji na pewno nie zniechęciły Polaków do zakupów w salonach tej marki. Hybrydy chyba powoli robią się passe i już tak dobrze nie łapią przestępców, bo w ręce policjantów trafiły kolejne elektryczne radiowozy.

elektryczne radiowozy hyundai kona

Nowe elektryczne radiowozy w Policji

Sześć elektrycznych radiowozów marki Hyundai, model Kona, będzie wykorzystywanych do patrolowania ulic stołecznego Starego Miasta oraz Śródmieścia. To znakomicie, bo według Hyundaia:

Dzięki zastosowaniu napędu elektrycznego służba w dzielnicach Warszawy, nie spowoduje hałasu i emisji spalin oraz przyczyni się do wzrostu świadomości ekologicznej.

Nie sposób się z tym nie zgodzić. Większość zatrzymanych na pewno będzie zachwycona, że do ich pojmania nie zużyto ani kropli paliwa. Sześć dodatkowych elektrycznych samochodów w mieście z pewnością pomoże obniżyć hałas panujący w centrum. Zawsze wydawało mi się, że w wydawaniu środków publicznych chodzi o efektywność i racjonalne wydatkowanie, a nie o zwiększanie świadomości ekologicznej. Mogłem się mylić. Może świadomość ekologiczna to jakieś nowe popularne kryterium oceny ofert, zamiast kryterium ceny.

elektryczne radiowozy hyundai kona

Elektryczny Hyundai Kona w Policji

Świadomość będą zwiększać modele o pojemności 64 kWh i mocy 204 KM. Umożliwi im to sprint do setki w 7,6 sekundy. Do patrolowania ulic warszawskiego Śródmieścia to aż nadto, ale wybór słabszej wersji oznaczałby, że akumulatory w radiowozach miałyby mniejszą pojemność i tym samym mniejszy zasięg. Ten jednak wydaje się nie martwić Hyundaia.

W trakcie procedury WLTP, zasięg elektrycznego Hyundaia Kona określono na 484 kilometry. Stołecznym Policjantom zalecam sprawdzić, czy ich sposób użytkowania radiowozów, pozwala na osiągnięcie takich wartości. Według informacji przekazanych przez Hyundaia, te radiowozy mają w trakcie jazdy miejskiej, przejeżdżać aż 660 kilometrów. Z jednej strony bardzo chciałbym to zobaczyć na własne oczy, z drugiej nie chciałbym przejechać 660 kilometrów w radiowozie. Wprawdzie pewnym śmiałkom udało się przejechać Koną 1 000 kilometrów, ale przeczytajcie tutaj, jakim kosztem się odbyło. Ten sposób może nie do końca odpowiadać funkcjonariuszom.

elektryczne radiowozy hyundai kona

Radiowozy same zatrzymują przestępców

Sprawdźmy, czy dowcipy o policjantach ciągle są w modzie. Elektryczne radiowozy od Hyundaia, wśród wielu systemów bezpieczeństwa, mają jeden, zwany inteligentnym tempomatem.

Inteligentny tempomat z funkcją Stop&Go, który utrzymuje zadaną prędkość i utrzymuje dystans przed poprzedzającym pojazdem, a w razie konieczności doprowadza do zatrzymania samochodu.

Stołecznej Policji wyjaśniam, że system zatrzyma pojazd, w którym jadą, a nie ten, za którym jechali.

(niezręczna cisza)

Nie, chyba już nie są śmieszne i już wiem dlaczego. A może taki, że policjanci zawsze jeżdżą we dwóch, bo jeden umie czytać, a drugi ładować samochód? Nie, też nie.

elektryczne radiowozy hyundai kona

Elektryczne radiowozy w polskich miastach

Ten dowcip nie jest śmieszny, a elektryczne Hyundaie to nie są pierwsze elektryczne radiowozy w polskiej Policji. Rok temu do Komendy Wojewódzkiej w Kielcach trafiły cztery Nissany Leaf. Jeszcze wcześniej z Leafów cieszyła się Policja w Szczecinie. Zachodniopomorskie psy patrolowe woził zaś Nissan e-NV200, a do Lublina trafią dwie sztuki Kia e-Niro.

Policjantom życzę bezawaryjnego użytkowania elektrycznej Kony i jeszcze tego, żeby nie dotknął ich pewien mały kłopot. W Południowej Korei ogłoszono akcję przywoławczą na ten model. Do serwisów wezwano 25 564 właścicieli z powodu zagrożenia pożarem. Naliczono co najmniej 16 przypadków, w różnych krajach, gdy elektryczna Kona stanęła w ogniu, a przyczyny zapłonu, jeszcze dokładnie nie ustalono. Akcja przywoławcza ma objąć 77 000 sztuk elektrycznej Kony na całym świecie, winne najprawdopodobniej są akumulatory.

Pewnym jest tylko, że imprezowicze, rozkoszujący się w modnym lokalu na Starym Mieście wódką za 5 zł, wsadzeni do modnego, elektrycznego radiowozu, w którym nie usłyszą dźwięku silnika, poczują się jeszcze bardziej pijani. Odrzucą wtedy trujący napitek z ziemniaków, czym przyczynią się ograniczenia wielkopowierzchniowej produkcji rolnej i w ten sposób ich świadomość ekologiczna wzrośnie.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać