Małymi kroczkami do celu. Toyota ma już pojazd elektryczny
Wiadomości 28.10.2021Na razie elektryczny samochód(odzik) Toyoty sprawdzi się w ciągnięciu przyczepki z walizkami.
Toyota nieszczególnie walczyła do tej pory o sympatię osób zafascynowanych elektrycznymi samochodami. Postawiła na samochody hybrydowe, odnosząc na tym polu spore sukcesy. Inni producenci muszą się teraz dwoić i troić, by klienci zainteresowani hybrydowym pojazdem nie szli jak zahipnotyzowani do salonu Toyoty, niesieni mocą siły skojarzenia. Inni też produkują tego typu hybrydy, ale najmocniej kojarzy się z nimi Toyota. Ta sama Toyota wypuszcza promyczek nadziei, że kiedyś polubią ją też fani elektrycznych pojazdów.
Hybryda starego typu
Ta hybrydowa eksplozja na tyle denerwuje fanów elektromobilności, że niektórzy z nich aż nie potrafią napisać hybryda od Toyoty, tylko muszą użyć sformułowania hybryda starego typu, bo jakoś wtedy jest im lżej na duszy. Nawet jeśli samochód hybrydowy potrafi jechać z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę, korzystając wyłącznie z energii elektrycznej, to jest to dla nich nie do przeżycia, bo nie da się go podłączyć do prądu. Udział silnika spalinowego w wytwarzaniu energii, wraz z energią odzyskiwaną w trakcie hamowania, jest dogmatycznie nieprawomyślny. Fani elektromobilności mają też Toyocie za złe brak zachwytów nad czysto-elektryczną koncepcją.
Zabraknie nam prądu
Akio Toyoda – Prezes Toyoty – o ich sympatię nie specjalnie zabiegał. W przesiadce na samochody elektryczne nie widział specjalnie różowej przyszłości, wieszczył, że od ładowania samochodów elektrycznych zabraknie prądu, a cała ta rewolucja w motoryzacji spowoduje likwidację wielu miejsc pracy.
Oklasków wśród fanów Tesli, po takich wypowiedziach, słychać nie było. Tym bardziej, że Toyota inwestuje w rozwój innej technologii, chcąc by samochody przyszłości, jeśli już nie mogą być spalinowe, napędzał wodór za pośrednictwem ogniw paliwowych. Elon Musk – Prezes Tesli, raczył nazwać je fool-cells vehicles, przekształcając nazwę fuel-cells i wyszły mu pojazdy napędzane ogniwami dla głupców.
Pomimo tych uprzejmości, stanowisko Toyoty w sprawie elektrycznych pojazdów zmiękło.
Elektryczny pojazd Toyoty
Toyota już kilka miesięcy temu zapowiedziała, że będzie miała , dużo modeli elektrycznych. Bez nich nie da się spełnić wyśrubowanych europejskich limitów dotyczących średniej emisji dwutlenku węgla w gamie. Dlatego do 2025 roku ma pojawić się ich aż 15. Ale po co tyle czekać, skoro właśnie do sprzedaży trafia elektryczna Toyota?
To produkt Toyota Industries, nie Toyoty Motors, lecz są w tej samie grupie kapitałowej. Na rynek trafia elektryczna Toyota, której do pełnoprawnego samochodu trochę brakuje. Ten pojazd będzie obsługiwał lotniska, pomagając im obniżyć emisję dwutlenku węgla. Właściwie to bardziej traktor niż samochód.