Wiadomości / Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Dostał 111 punktów i zapłaci 21 tys. zł. Zaczęło się od braku wycieraczki

Wiadomości / Bezpieczeństwo ruchu drogowego 23.03.2023 1030 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 23.03.2023

Dostał 111 punktów i zapłaci 21 tys. zł. Zaczęło się od braku wycieraczki

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz23.03.2023
1030 interakcji Dołącz do dyskusji

Rekord zdobytych punktów karnych na raz nie został pobity, ale próbę pobicia podjęto we Włocławku. I jeszcze okazało się, że lista przewinień nie miała końca.

I to od końca zacznę – aresztowali tego pacjenta. Nadmieniam, bo w przypadku gościa, który zdobył 126 punktów karnych i goniono go przez miasto, tej informacji zabrakło. To ten ze 126 punktami wydaje się dzierżyć rekord zdobytych punktów karnych, przynajmniej w czasie obowiązywania nowych, ostrzejszych przepisów. Nie istnieje niestety żadna tabela z rekordzistami, ale archiwa przynoszą niepokojące odpowiedzi. W 2010 roku wlepiono 205 punktów karnych kierowcy, który uciekał przed policją, wioząc 3-letnią córeczkę. W 2020 roku naliczono 259 punktów kierowcy poruszającemu się po gminie Ożarów. Niestety na ten wynik pracował dwa miesiące i do ukarania posłużyło kilkadziesiąt nagrań. Cały rok pracował wytrwale 27-latek z Zamościa, który przekraczał prędkość przed fotoradarami i liczba punktów karnych, które należałoby mu naliczyć wyniosła 600. Przez rok to każdy potrafi tyle uzbierać, amatorzy. Liczą się tylko jednorazowe strzały. Wróćmy do próby bicia rekordu i złodzieja z Włocławka.

Volkswagen Golf
Źródło: policja

111 punktów karnych po policyjnym pościgu

Policjanci patrolujący ulice Włocławka zauważyli auto marki Volkswagen, które nie posiadało tylnej wycieraczki, a kierowca miał niezapięte pasy bezpieczeństwa. Nie wiem, co ci przestępcy mają w głowach, ale nie starają się zbytnio żyć w ukryciu. Ostatnio czytałem, że jednego poszukiwanego złapano, bo nie miał podświetlenia tablicy rejestracyjnej. Kierowcę tego Volkswagena próbowano zatrzymać do kontroli drogowej, ale nie wyszło, bo ten rozpoczął ucieczkę ulicami miasta. Na jednym ze skrzyżowań jechać dalej się nie dało, więc wbił się między oczekujące pojazdy. Próbował dalej uciekać na piechotę, ale to również się nie powiodło. O wiele więcej musiało mu się w życiu nie powieść.

Kierowca był trzeźwy, to niespodzianka. Ale za to naćpany, brak niespodzianki. W jego organizmie wykryto amfetaminę. Co uzupełniło listę zarzutów, na której znalazło się także spowodowanie czterech kolizji, jazda „pod prąd” i po chodniku. Naliczono 111 punktów karnych i 21 tys. zł kary. To jeszcze nie jest koniec, bardzo nie. Sprawa trafi do sądu, który może zwiększyć karę do 30 tys. zł, ale to wciąż nie jest koniec.

Niekończąca się lista przewinień

Oczywiście, bo to już jest polska tradycja wśród osób zatrzymywanych przez policję, kierowca nie miał uprawnień do kierowania, a samochód nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. Za to też przyjdzie zapłacić karę, choć może lepiej napisać, że zostanie ona naliczona, bo z płaceniem może być różnie. Zależy ile w więzieniu płacą, bo to wciąż nie jest koniec jego przewinień.

policja zatrzymuje kierowcę Volkswagena
Źródło: policja

Policja ustaliła, że ten 32-latek odpowiada za kradzieże sklepowe na terenie Włocławka. Od października do lutego nakradł na kwotę 11 tys. zł, a na jego liście ulubionych produktów znalazły się alkohol, papierosy, słodycze i kosmetyki. Takie prawie normalne domowe sprawunki. I to jeszcze wciąż nie jest koniec, bo już był za to karany, więc jest recydywistą. Na razie posiedzi trzy miesiące w areszcie, a ile ostatecznie, zadecyduje sąd.

zatrzymany we Włocławku
Źródło: policja

Może i nie pobił rekordu punktowego, ale na pewno jest wysoko na liście patologicznych kierowców poruszających się po naszych drogach. Gdyby tylko zapiął pasy i zamontował wycieraczkę, wciąż moglibyśmy spotkać go na sąsiednim pasie ruchu.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać