Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Demontaż akumulatora głównego z Audi e-tron w dwie sekundy – film instruktażowy

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 05.02.2023 691 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 05.02.2023

Demontaż akumulatora głównego z Audi e-tron w dwie sekundy – film instruktażowy

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski05.02.2023
691 interakcji Dołącz do dyskusji

Niestety, taki demontaż akumulatora w Audi, chociaż szybki i możliwy do wykonania bez narzędzi, może zaprowadzić nas za kraty.

Prawie wszystkie nowoczesne samochody elektryczne zbudowane są na zasadzie tzw. deskorolki. Podwozie między przednią a tylną osią jest spożytkowane na zestaw akumulatorów, który montuje się pod podłogą. Nowoczesne baterie są bardzo rozległe i płaskie, zajmują mnóstwo miejsca na szerokość, ale bardzo mało na wysokość. Tak jest najlepiej dla pasażerów, tak jest też najłatwiej dla pracowników działu montażu. Po prostu wkładają gotowy akumulator od spodu i przykręcają do podwozia. Akumulator ten posiada grubą ścianę osłonową od dołu, która ma go teoretycznie chronić przed uszkodzeniami. Zdarza się jednak, że coś ją przebije i trzeba zapłacić jedyne 155 tys. zł za naprawę.

Widziałem już silniki wypadające z samochodów podczas wypadku, baterii jeszcze nie

Wypadek, który miał miejsce w Kanadzie, był dość standardowy. Kierowca Audi e-tron postanowił zdążyć przejechać na czerwonym świetle, ale uderzył w bok Toyoty Corolli, która wjechała już na zielone. Zaskakujące jest jednak to, co zdarzyło się potem. Na filmie i na zdjęciach z miejsca wypadku wyraźnie widać, że z Audi wypadł cały zespół baterii. Po prostu wyleciał, i potoczył się na pas zieleni. Czy to w ogóle możliwe? Okazuje się, że tak. Najwyraźniej zabezpieczenia tego elementu nie są tak mocne, żeby utrzymały go w miejscu przy tak dużej sile uderzenia.

Car collision along Garden City in Richmond from vancouver

Na filmie może nie widać tego aż tak dobrze, ale na tym zdjęciu, które zamieścił Electrek, nie ma już żadnych wątpliwości. Żeby było ciekawiej, akumulator zaczął się samoczynnie palić.

demontaż akumulatora audi

Dobrze, to teraz ta najlepsza część

Po co właściwie o tym piszę? Po to, że wiele osób nie spodziewa się, ile taki zespół akumulatorów może ważyć. W przypadku Audi e-Tron masa tego urządzenia wynosi ok. 700 kg. Dość zaskakujące jest to, że od auta może oderwać się siedmiusetkilogramowa część i polecieć sobie na zieloną trawkę jakby ważyła 7 kg. Zrządzeniem losu nie potoczyła się akurat w pieszych stojących na chodniku, bo pewnie nie mieliby z nią żadnych szans. A ponieważ takich wypadków będzie zdarzać się tym więcej, im większy procent ruchu stanowią samochody elektryczne, to wypada również wiedzieć, że po takim wypadku – przypuśćmy że nie dostaliśmy „battery packiem” w głowę – nie wolno się do takiej części zbliżać. Może ona w każdym momencie zająć się trudnym do ugaszenia ogniem, bez żadnych wcześniejszych ostrzeżeń.

Fot. Richmond News

Ja rozumiem, że tak jest łatwiej produkować

Rozumiem też, że ułatwia to ewentualną wymianę akumulatora, oraz że widząc konkurencję, która podgryza temat samochodami z wymiennymi akumulatorami, grupa VW-Audi chce zostawić sobie furtkę pod taką ewentualność. Nie spodziewałem się jednak, że gdy zobaczę kiedyś wypadek samochodu elektrycznego, to będę musiał się martwić, czy z planszy nie zdejmie mnie 700-kilogramowa bateria, która z niego wypadnie. Ale teraz już wiem, że demontaż akumulatora z elektrycznego Audi jest do zrobienia w dwie sekundy. Tylko nie stójcie nigdzie blisko.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać