Wiadomości

24-godzinny wyścig na torze Nürburgring w wykonaniu Dacii Logan – to wydarzyło się naprawdę

Wiadomości 08.06.2021 201 interakcji
Piotr Szary
Piotr Szary 08.06.2021

24-godzinny wyścig na torze Nürburgring w wykonaniu Dacii Logan – to wydarzyło się naprawdę

Piotr Szary
Piotr Szary08.06.2021
201 interakcji Dołącz do dyskusji

Dobiegł końca kolejny 24-godzinny wyścig na słynnym torze Nürburgring. Od poprzednich edycji różnił się w jednej istotnej kwestii: wzięła w nim udział Dacia Logan 1. generacji. I nawet nie była ostatnia!

Nordschleife to takie magiczne miejsce, które umożliwia zakosztowania wyścigowych emocji za kierownicą prywatnego auta. Czy mówimy o rodzinnym minivanie, czy o sporym kombi, czy też może o autku miejskim – dla nich wszystkich jest tam miejsce. Sama Północna Pętla Nürburgringu ma niemal 21 km długości, ale wbrew pozorom nie jest to najdłuższa możliwa wersja toru – 24-godzinny wyścig, o którym tu mowa, jest bowiem rozgrywany na torze o długości przekraczającej 25 km i korzystającym m.in. z większości trasy Nordschleife. Nie brzmi to jak miejsce, o którym marzyłby niewielki model rumuńskiego sedana, prawda?

A tu proszę – Dacia Logan wzięła udział w 24-godzinnym wyścigu na Nürburgringu

Dacia Logan 24
fot. Ollis Garage

Gwoli ścisłości należałoby tu może powiedzieć o 11-godzinnym wyścigu, ponieważ z powodu gęstej mgły zrobiono 13-godzinną przerwę, ale skoro wszędzie piszą o 24-godzinnym, to niech będzie i tak. Samochód został wystawiony przez zespół SwiftWing.de i ekipę Ollis Garage. Przeszedł spore zmiany mechaniczne, z których jedną z najważniejszych była wymiana silnika na 2-litrową jednostkę Renault Sport o mocy 165 KM. Wyścigowym elementom miejsca ustąpiły też seryjne zawieszenie i hamulce. Z wnętrza wyleciało wszystko, co mogło wylecieć, by ograniczyć masę własną auta. Z zewnątrz, poza odpowiednim oklejeniem nadwozia, najbardziej rzuca się w oczy tylne skrzydło i niski prześwit. Takim właśnie autem ruszono w pogoń za czasem konkurencją marzeniami. I powiedziałbym, że udało się to całkiem nieźle, tym bardziej że Logan nie dotarł na metę jako ostatni.

Dotarł przedostatni

Ale to nic nie szkodzi. Po pierwsze dlatego, że mówię tu o autach, które faktycznie wyścig ukończyły – a tych było 99, na 121 startujących. Po drugie – za Dacią znalazło się… Porsche Cayman (i naprawdę mniejsza o powód takiego a nie innego wyniku Porsche). Poza tym ze względu na problemy techniczne Logan nie ukończył sesji kwalifikacyjnej i musiał startować z ostatniego miejsca – choć to zapewne miało znikomy wpływ na uzyskany wynik. Najszybsze okrążenie zajęło 11:49.466.

Dacia Logan 24
fot. Ollis Garage

Dacia, prowadzona przez YouTubera Mishę Charoudina, założyciela Ollis Garage Oliviera Kriese, Michaela Lachmayera oraz kierowcę znanego jako DOOM (zgaduję, że to jakiś odpowiednik Stiga), zajęła także 4. miejsce w klasie SP3, w ramach której startowała. A, pytacie, ile aut w tej klasie startowało? 5. Ten piąty, Opel Manta, nie dojechał do mety. ALE TO NADAL NIC NIE SZKODZI.

Faktem jest, że widzowie – zarówno obecni na trybunach jak i ci przed ekranami – są zachwyceni wyścigową Dacią, która skradła całe show zwycięskiemu Porsche 911 GT3 R zespołu Manthey Racing. Ba – na swojej ostatniej prostej rzeczone Porsche akurat (po raz kolejny) doganiało Logana, wobec czego po sieci krążą zdjęcia z wyścigową szachownicą powiewającą nad rumuńskim autem. Efekt wygląda tak, jakby Dacia ukończyła maraton przed 911 GT3 R.

Osobiście jestem zachwycony i uważam, że trzeba to powtórzyć za rok

A najlepiej zrobić całą serię wyścigową z tanimi sedanami (nie tylko z samymi Daciami – taka seria wyścigowa już jest co najmniej jedna). Mogą być używane, żeby ograniczyć koszty. Dawajcie mi tu Logany, Aveo, Thalie i Kie Cerato. Dawajcie Fabie, Hondy City i Fiaty Albea. Dajcie im wszystkim podobne silniki, nawet nie muszą być 2-litrowe – jakieś benzynowe 1.6 wystarczą, niech mają po 100 czy 120 koni. Do tego wyczynowe zawieszenia, usprawnione hamulce, klatki bezpieczeństwa, fotele kubełkowe, odpowiednie opony i koniec – można się ścigać.

Ależ bym to oglądał!

fot. Ollis Garage

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać