Czy to Izera? A może to Zeekr 003? Zdania ekspertów są podzielone

Zeekr 003 wyruszy na europejskie drogi już w tym roku. Jedna rzecz nie daje mi spokoju. Czy to będzie nasza Izera, tylko pod inną nazwą?

Cały cywilizowany świat zastygł w oczekiwaniu na kolejne ruchy naszego supermocarstwa po tym jak zapowiedziano produkcję Izery, naszego narodowego samochodu. Pod koniec zeszłego roku udało się w końcu wybrać dostawcę platformy. Został nim znany koncern Geely. Wbrew pozorom to całkiem niezły wybór, ale to temat na zupełnie inny wpis. Gdy osoby decyzyjne przy projekcie polskiego samochodu elektrycznego udzielają coraz bardziej natchnionych wywiadów, my z zaciekawieniem zerkamy na Chiny. Bo właśnie tam Geely pokazało zamaskowany model Zeekr 003, który w tym roku trafi do Europy. Zeekr to submarka odpowiedzialna za samochody elektryczne, w zeszłym roku sprzedała 70 tysięcy aut. Redaktor prowadzący poprosił mnie, żebym przyjrzał się temu modelowi, bo ma dziwne uczucie z tyłu głowy, że to może być Izera w przebraniu. Jestem ekspertem od tego projektu, więc zaraz wszystko wyjaśnię.

Czy to Zeekr 003 czy Izera? Eksperci są podzieleni

Zanim przejdziemy do Zeekra, przypomnę orientacyjne dane techniczne Izery. Powstanie na platformie Sustanaible Experience Architecture (SEA). Platforma obsługuje samochody z maksymalnym rozstawem osi 2750 mm. A teraz wracamy do Zeekra, który wygląda tak:

I tak:

Oraz tak:

A teraz zobaczmy, jak prezentowała się Izera na targach w Katowicach:

Izera…. pic.twitter.com/oXnLp6lmh4

— Paweł Okopień (@paweloko) January 27, 2023

oraz tak:

Izera w Kato😉 #MASTERCARDGRAZWOSP pic.twitter.com/eJl7btMvjL

— Yennefer_86 🩺 #StandWithUkraine #Polska2025 (@86Yennefer) January 29, 2023

Owszem, te samochody są do siebie podobne, bo powstają na tej samej platformie, mają mniej więcej takie same wymiary, taki sam rozstaw osi. Podejrzewam, że dzielą również silniki, wnętrze oraz akumulatory. W końcu to sama technologia. Jednak jakieś odróżnienie musi być, w końcu nasz narodowy produkt nie może być czystą zrzynką. Dlatego uważam, że to jednak nie jest nasza Izera, ale jej chiński brat. Widać podobieństwo – ta sama matka, inny ojciec, można powiedzieć.

Jeżeli chodzi o dane techniczne, to nie ma ich zbyt wiele. Będzie występować z napędem na tył lub na obie osie – dokładnie tak jak Izera. Poza tym ma być nowocześnie, lekko sportowo, tak żeby trafić w wyrafinowane gusta Europejczyków. Bo to właśnie tym modelem marka zadebiutuje na Starym Kontynencie. Tak czy inaczej – Geely podbije Europę.

Czarny, biały i szary dym z rury wydechowej – co oznacza kolor spalin?