Szukasz ubezpieczenia AC na weekend? Aviva ma taką opcję

Towarzystwo ubezpieczeniowe Aviva wprowadziło nową usługę, dzięki której klienci mogą wykupić czasowe ubezpieczenie AC. Bardzo podoba mi się ten pomysł. Autocasco tak naprawdę przydałoby mi zaledwie przez kilka tygodni w roku.

Tak szczerze, to nigdy nie zdecydowałem się na wykupienie AC dla żadnego z posiadanych przeze mnie pojazdów. Dlaczego? Po pierwsze: jeżdżę w miarę tanimi samochodami, więc wykupienie autocasco na takich samych zasadach, jak zakup ubezpieczenia obowiązkowego nigdy po prostu mi się nie opłacało. Po drugie: nie licząc kilku dalszych wyjazdów w roku, zazwyczaj poruszam się po mieście, gdzie w razie czego doskonale wiem, gdzie naprawić auto.

Właśnie w takich klientów celuje Aviva

— Nasza nowa usługa wpisuje się w coraz silniejszy trend płacenia tylko za to, z czego faktycznie się korzysta i czego używa. Jest on szczególnie silny wśród młodszego pokolenia, które chce używać, a nie posiadać. – powiedział Adam Uszpolewicz, prezes Avivy podczas konferencji prasowej.

No w końcu. Widzicie, jestem pewien co do tego, że nie potrzebuję całorocznego ubezpieczenia AC, ale gdybym miał możliwość wykupienia go na weekend, tudzież na te 2 tygodnie urlopu, w których planuję pojechać samochodem za granicę – taką opcję bardzo chętnie bym rozważył. Awaria bądź wypadek za granicą w sytuacji, w której nie dysponujemy żadnym ubezpieczeniem szybko potrafi zamienić się w finansowy koszmar.

Mam nawet taką historię. Wszystko zaczęło się od kolizji z kawałkiem opony, która leżała sobie na niemieckiej autostradzie. Pęd wygenerowany przez mój samochód poderwał ją tak umiejętnie, że uderzyła o bak z paliwem, wykonany z tworzywa sztucznego. Nagły skok ciśnienia (i wstrząs wywołany przez samo uderzenie) w baku spowodował, że pękły mocowania pompy paliwa (również wykonane z tworzywa sztucznego, ach ta amerykańska motoryzacja) i koniec końców, musiałem dzwonić po lawetę. A potem łamanym niemieckim negocjować cenę ekspresowej naprawy w warsztacie, kalkulując jednocześnie o ile stopniał właśnie mój wakacyjny budżet. Nie polecam.

Bezcenny spokój ducha

Takich ludzi jak ja jest więcej. Ze statystyk ubezpieczycieli wynika, że na wykupienie całorocznego AC decyduje się tylko 30 proc. polskich kierowców. Pozostałe 70 proc. to potencjalni klienci nowej usługi Teraz by Aviva, którzy nie są zainteresowani całorocznym autocasco, ale mogą dać się przekonać do zwiększenia czasowej ochrony. Wyjazdy na wakacje, weekendowe wycieczki, etc. – w roku mamy kilka tygodni, w których na polskich drogach robi się trochę bardziej tłoczno, a – co za tym idzie – bardziej niebezpiecznie.

Aviva chce dać swoim nowym klientom nową możliwość zabezpieczenia auta przed wyjazdem. Wakacje na drugim końcu europy? Proszę bardzo, wystarczy wyjąć smartfona, sfotografować auto i zeskanować kod QR, żeby tego samego dnia móc wykupić już AC z dodatkowym assistance w razie jakichkolwiek przygód podczas zagranicznej podróży. A może pożyczamy swoje auto początkującemu kierowcy (np. dziecku) albo np. sami szykujemy się do dłuższej podróży w niekorzystną porę roku (np. zimowy wyjazd na narty) i dodatkowa ochrona przed pechowymi przypadkami by się przydała? Wystarczy wyjąć smartfona i po kilku chwilach będziemy gotowi do drogi.

Szybko i wygodnie – tak działa aplikacja Teraz by Aviva

Zawieranie umowy za pośrednictwem aplikacji mobilnej jest zresztą jednym z mocniejszych punktów nowej usługi. Po przetestowaniu Teraz by Aviva dochodzę do wniosku, że taka forma interakcji z ubezpieczycielem podoba mi się o wiele bardziej, niż rozmowy telefoniczne, czy spotkania na żywo. Aplikacja jest bardzo intuicyjna, jeśli chodzi o użytkowanie, a wszystkie kluczowe dla klienta informacje prezentowane są w niej w bardzo przejrzysty sposób.

Nie ma też mowy o jakichkolwiek próbach oszustwa, czy wyłudzaniu odszkodowania. Wbudowane w aplikację algorytmy nie pozwalają np. zrobić zdjęcia zdjęciu naszego samochodu, więc akcja pt. „gdy go fotografowałem jeszcze był cały, przysięgam” nie przejdzie.

Tak prosty i wygodny dla klienta sposób zawierania umowy z ubezpieczycielem na pewno znajdzie swoich fanów. Polacy coraz bardziej przekonują się do transakcji mobilnych. W pierwszym kwartale 2019 r. dokonaliśmy ich ponad milion. Taka wygoda w zakupie czasowego AC może sprawić, że wiele osób dla samego świętego spokoju zdecyduje się na wykupienie dodatkowej ochrony na okres, w którym planują one intensywniejsze wykorzystanie swojego auta. Na tej samej zasadzie w końcu wykupujemy zdrowotne ubezpieczenia przed wyjazdami.

Samo AC można nabyć na okres kilku godzin (minimum to 3 godziny), kilku dni, tygodni, lub – jeśli ktoś planuje naprawdę długi urlop – na cały miesiąc. Co do ceny, to dysponujemy na razie uśrednionymi danymi dot. 10 najpopularniejszych marek samochodów w Polsce. I tak: uśredniona składka za 6 godzin ubezpieczenia krajowego wyniesie od 27 do 38 zł. Za granicą widełki te będą trochę wyższe: od 42 do 67 zł. Ubezpieczenie działa w całej Europie (z wyjątkiem Rosji, a w przypadku kradzieży – również z wyłączeniem Mołdawii, Białorusi i Ukrainy). Szkodę można zgłosić za pomocą aplikacji.

Podsumowując: nowa usługa Avivy oferuje dodatkową ochronę naszego auta, w wybranym przez nas okresie. Proces zawierania umowy jest wygodny, szybki i dostosowany do obecnych czasów, w których coraz więcej rzeczy kupujemy przez mobilne aplikacje. I tak jak wciąż nie widzę sensu w zakupie całorocznego AC, dodatkowe ubezpieczenie przed dwutygodniowym wyjazdem za granicę wydaje mi się bardzo rozsądnym pomysłem. Dlatego zostawię aplikację Avivy na swoim telefonie.