Nowa Cupra otrzyma nazwę jednej z dzielnic Barcelony. Raval ma być autem miejskim, ale z pazurem

Cupra Raval to nowy miejski model elektryczny. Projektanci mówią, że został stworzony z miłości do Barcelony. Otrzymał nazwę jednej z dzielnic – El Raval. Kłopot w tym, że Raval to nie jest bezpieczna dzielnica.

W języku katalońskim raval oznacza przedmieścia, ale w Barcelonie słowo jest kojarzone z konkretną dzielnicą El Raval. To tętniące życiem miejsce pełne wszystkiego, co ulica ma zaoferowania – w tym dobrym oraz w tym złym znaczeniu. Powiedzmy, że wieczorem nie zabiera się tam dzieci na plac zabaw. Gdybyście chcieli wiedzieć jak barceloński Raval widzi się dyrektorowi generalnemu Cupry, Waynowi Griffithstowi, to proszę bardzo:

Raval to jedna z najbardziej zaskakujących części Barcelony. Tamtejsze ulice wypełniają bary, cyganerie, sklepy designerskie i uliczni artyści, a to wszystko sprawia, że miejsce to tętni życiem. Tak jak zrobiliśmy to z modelem Cupra Born, tak teraz chcemy wyrazić istotę Raval-a i nadal inspirować świat niepowtarzalnym klimatem Barcelony

Skoro wiemy już chyba wszystko na temat dzielnicy Raval, to teraz sprawdźmy, jaka będzie nowa Cupra Raval. Zdaniem producenta nadchodzący model to zaproszenie dla nowego pokolenia, które szuka czegoś nietuzinkowego: miejskiego, a zarazem buntowniczego. Jak to osiągnąć? Cupra chce, żeby Raval był radykalny, inspirowany światem wyścigów. Auto ma być charakterne, co powinno się spodobać pokoleniu Z.

Zupełnie nowa Cupra Raval wygląda tak

i tak

Auto zostało pokazane podczas targów Automobile Barcelona 2023 r. Ale pokazać prototyp to dopiero pierwszy krok. Teraz Cupra zainwestuje 3 mld euro w transformację hiszpańskiego zakładu, który do tej pory przystosowany był w dużej mierze do produkcji pojazdów spalinowych. Firma chce w ten sposób przybliżyć realizację swojego celu, którym jest pełna elektryfikacja i wyłączna produkcja aut z napędem elektrycznym od 2025 r. w oparciu o platformę MEB Small Grupy Volkswagen. Żegnaj Formentor? Na to wygląda.

Jeśli chodzi o dane techniczne, to można się spodziewać, że będą one bardzo zbliżone do innego niedawno zaprezentowanego projektu – Volkswagena ID.2ALL. Niemiecki prototyp został osadzony na płycie MEB Entry, wyposażono go w silnik elektryczny o mocy 226 KM i pakiet akumulatorów pozwalających na przejechanie do 450 km. Sprint do setki? Poniżej 7 s, czyli na sportowo.

Czytaj dalej:

Test auta z makijażem. Cupra Born – samochód, w którym tylko oczy dymią