Przez gniazdko do serca – oto hybrydowa Cupra Leon e-Hybrid

Cupra szczyci się, że buduje samochody nie po to, by zdobywać trofea, ale by zdobywać serca. Nowemu Leonowi e-Hybrid w dotarciu do tego celu ma pomóc zastrzyk mocy z napędu elektrycznego.

Nie, nie oznacza to wcale, że Cupra Leon jest samochodem elektrycznym. Całkowicie elektryczna Cupra jest już za rogiem – wiemy, że nazywa się el Born, wiemy też jak wygląda i czekamy na jej rynkowy debiut. Natomiast Cupra Leon e-Hybrid łączy w sobie to co najlepsze w światach samochodów spalinowych i elektrycznych – emocje związane z prowadzeniem rasowego hot hatcha z przyszłościowym układem napędowym typu plug-in.

To połączenie daje w sumie 245 KM mocy i 400 Nm momentu obrotowego

Efekt? Z jednej strony sprint do setki w 6,7 sekundy, a z drugiej – nawet 68 km w trybie elektrycznym (wg normy NEDC). To możliwe dzięki współpracy silnika spalinowego o pojemności 1,4 litra i mocy 150 KM ze 115-konną jednostką elektryczną zasilaną energią z zestawu akumulatorów o pojemności 13 kWh. Akumulatory ładowane są w czasie jazdy – np. podczas hamowania, ale najlepiej ładować je po prostu z gniazda elektrycznego, albo wallboxa w garażu. Wystarczy np. podpiąć auto na noc, by rano cieszyć się pełnią zasięgu – gniazdo 230V pozwala na naładowanie akumulatorów w 6 godzin, wallbox skraca ten czas do 3,5 godziny.

400 Nm – to wartość jeszcze niedawno zastrzeżona dla silników spalinowych o naprawdę dużej pojemności. Teraz tak wysoki moment obrotowy, przekładający się na dynamikę auta, można osiągnąć przy zastosowaniu najnowocześniejszych technologii w samochodach z silnikami o wiele mniejszej pojemności. A do tego znacznie bardziej oszczędnych i przyjaznych środowisku.

Ale napęd to nie wszystko – na wyjątkowość Cupry Leona e-Hybrid składa się więcej czynników

Pierwszy to dwusprzęgłowa przekładnia DSG z technologią shift-by-wire i dużymi manetkami za kierownicą, za które aż chce się pociągać.

To kierowca decyduje, czy oddaje sterowanie przełożeniami komputerowi, czy sam chce poczuć dreszcz emocji towarzyszący zmianie przełożeń dokładnie w tych momentach, kiedy ich potrzebuje. Połączenie przystosowanej do sportowego stylu jazdy skrzyni biegów z dopracowanym zawieszeniem adaptacyjnym i wydajnym układem hamulcowym, pozwala na precyzyjne prowadzenie pojazdu w każdych warunkach. A samo zawieszenie adaptacyjne, które można dostroić do swoich upodobań wybierając jedną z 15 nastaw, pozwala na dopasowanie pracy amortyzatorów dokładnie do potrzeb kierowcy. To oznacza błyskawiczną zmianę charakteru auta – z wygodnego, rodzinnego połykacza kilometrów na co dzień, w ostrą zabawkę na trackday od święta.

Ta uniwersalność to również znak wyróżniający Cuprę Leon

Mimo że to samochód o nieprzeciętnych zdolnościach sportowych, wcale nie kipi agresją. Nie atakuje wielkimi spojlerami ani krzykliwymi detalami. Jednak gdy go spotkasz, wiesz, że to coś więcej niż zwykły hatchback. To efekt osiągnięty przez dopracowaną stylizację przedniej części auta – z powiększonymi wlotami powietrza i przedłużoną dolną częścią zderzaka.

Nie bez znaczenia są też dodatki z czarnego chromu i akcenty w kolorze miedzi – ten ostatni znajdziemy na charakterystycznym logotypie marki i efektownych, ozdobnych elementach zastępujących końcówki układu wydechowego w zderzaku.

A swoistą kropką nad i w tej konfiguracji są 18- lub 19-calowe obręcze z lekkich stopów, na których również mogą pojawić się kontrastowe elementy w miedzianym kolorze.

Wyjątkowy klimat nadwozia da się poczuć również w środku

Pierwszym, co obiecuje sportowe osiągi, są kubełkowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami.

Zaraz po nich wzrok przyciąga kierownica Cupry, z charakterystycznymi, dodatkowymi elementami. Po prawej mamy przycisk startera, a po lewej – przełącznik do zmiany trybów pracy układu napędowego (Comfort, Sport, CUPRA oraz Individual). Za kierownicą znajduje się 10,25-calowy ekran cyfrowego kokpitu, na którym kierowca może wyświetlać dokładnie te dane, które są dla niego najważniejsze.

Na środku konsoli wyróżnia się 10-calowy ekran systemu multimedialnego. Można komunikować się z nim za pomocą dotyku, gestów albo głosu. Po podłączeniu do internetu dostarcza wszystkich najważniejszych informacji pozwalających na komfortowe dotarcie do celu.

Również we wnętrzu nie zabrakło dodatków w kolorze miedzi

Przypominają one kierowcy, że zasiada za sterami samochodu, który potrafi o wiele więcej, niż zwykłe kompakty. Ale nie zatraca przy tym ich zalet – wciąż zapewnia komfortowe warunki podróżowania dla trojga pasażerów na tylnej kanapie i sensowną przestrzeń bagażową. A jak ktoś tej przestrzeni potrzebuje naprawdę dużo, może wybrać Leona e-Hybrid w odmianie Sportstourer.

Świetne osiągi, nowoczesny układ napędowy, dopracowane zawieszenie, bogate wyposażenie – ile to musi kosztować?

To żadna tajemnica, cennik modelu jest już dostępny. Cupra Leon e-Hybrid z roku modelowego 2021 kosztuje 155 900 zł. To cena wersji hatchback, a Sportstourer, czyli kombi, kosztuje 4 tys. zł więcej. A gdyby przeliczyć to na ratę miesięczną, otrzymujemy kwotę od 2 125 zł netto.

Cupra Leon e-Hybrid – gdzie ją znaleźć?

Najlepiej zacząć od wizyty w wirtualnym salonie marki Cupra. Mikołaj już tam był i opowiedział o tym, jak wiele o modelach tej marki można się dowiedzieć nie ruszając się z fotela. A potem to już tylko jazda próbna, ukłucie w serce i w drogę!

*materiał powstał przy współpracy z marką Cupra