GM szykuje elektrycznego dostawczaka z elektrycznymi szafkami na kółkach

Dopiero co zmienili logotyp, dzisiaj dopasowują do niego pierwszy produkt – GM stworzyło samochód dostawczy pod marką BrightDrop.

Kilka dni temu Tymon przeprowadził nas przez meandry zmian w logo marki GM, które teraz wygląda jak ikona jakiejś gierki z Androida. A dziś General Motors pokazał pierwszy efekt związany z tą przemianą i towarzyszącym jej nowym podejściem do produkcji samochodów:

Elektryczny model nowej marki BrightDrop EV600

BrightDrop to marka stworzona nie tylko do pokazywania nowych samochodów, ale do stworzenia zestawu rozwiązań dla branży transportowej. I choć dziś zaprezentowano dostawczy samochód EV600, to nie on będzie pierwszym produktem firmy. Uprzedzi go jeżdżąca szafka dla kurierów – EP1.

To taki 650-litrowy bagażnik na kółkach

Wyposażono go w zamykane szafki i szuflady i ma ułatwić kurierowi dotarcie do klienta na ostatnich metrach – gdy będzie musiał wysiąść z samochodu. EP1 udźwignie ok 90 kg towaru, a dzięki silnikom elektrycznym zamontowanym w kołach, może poruszać się za kurierem z prędkością do 5 km/h.

Podobno od jakiegoś czasu trwają testy tego produktu i kurierzy FedExu chwalą je, że dzięki niemu są w stanie dostarczyć do 25 proc. więcej paczek dziennie.

FedEx ma być pierwszym klientem, który wprowadzi do floty model EV600

O ile elektryczne szafy na kołach zobaczymy już niebawem, o tyle na samochód, którym będzie się je wozić, trzeba będzie poczekać do końca tego roku. Cierpliwi dostaną w swoje ręce auto zdolne do pokonania na jednym ładowaniu do 400 km i przewiezienia 17 m3 towaru. Jeśli kogoś martwi wspomniany zasięg, to GM na pocieszenie proponuje ładowanie z szybkością zwiększającą zasięg o 274 km w godzinę (z ładowarki DC o mocy 120 kW).

BrightDrop EV600 został pomyślany pod kątem maksymalnej efektywności jako narzędzie pracy kuriera. Ma więc odsuwane na boki drzwi odsłaniające wygodne wejście do kabiny i zestaw asystentów które uchronią kuriera przed zahaczeniem o przeszkodę w zatłoczonym mieście. Na liście znalazł się m.in. układ automatycznego hamowania przy jeździe do tyłu, czy asystent martwego pola.

GM nie zdradza zbyt wielu szczegółów technicznych na temat tego auta. W zasadzie nie mówi nic konkretnego. Wiadomo, że powstanie z wykorzystaniem nowych akumulatorów Ultium. To by oznaczało, że wspomniane akumulatory zadebiutują na rynku nie na pokładzie elektrycznego Hummera, jak zapowiadano wcześniej, ale właśnie w postaci zasilania do samochodu dostawczego nowej marki GM. O ile to cokolwiek zmienia.

GM jest pewne swego i zapowiada już kolejne modele marki – na liście pojawił się m.in. model zdolny do pokonywania na jednym ładowaniu dłuższych dystansów. Byłby on w stanie zabierać na pokład kilka szafek EP1, a dzięki systemowi błyskawicznego ładowania i rozładunku, taka jeżdżąca skrzynka miałaby był znakomitym udogodnieniem w pracy kurierów. Czy to wypali – przekonamy się za rok.

A póki co – możemy pooglądać wideo: