Wiadomości

Nowy SUV na amerykańskim rynku. Jego markę możecie znać

Wiadomości 28.12.2020 127 interakcji

Nowy SUV na amerykańskim rynku. Jego markę możecie znać

Piotr Barycki
Piotr Barycki28.12.2020
127 interakcji Dołącz do dyskusji

Nazwę modelu też, bo brzmi ona Taos. Określenie marketingowe też pewnie znacie doskonale, bo brzmi ono premium SUV. To już chyba wiecie, czego się spodziewać. 

Tak, dokładnie tego:

I żeby było zabawnie, cały wstęp do tego tekstu (i tytuł) się zgadza. To jest nowy model, który właśnie trafia do Stanów Zjednoczonych. Naprawdę nazywa się też Taos – idealnie jak mały crossover Volkswagena na rynek amerykański. I naprawdę producent określa go jako premium SUV, nie wymyśliłbym tego sam:

Bo chyba moja wyobraźnia nie sięga aż tak daleko.

Ale co to jest?!

Rozmazało się coś temu zdjęciu, ale kogo by to interesowało.

Taos Premium 4×4 SUV , przecież jest podpisane. A tak na poważnie to dobrze nam znany UAZ Patriot, który amerykańska firma Bremach postanowiła importować i sprzedawać na terenie Stanów Zjednoczonych. Odważnie – importować z Rosji samochód terenowy do kraju z chyba największym wyborem samochodów terenowych, w tym tych produkowanych lokalnie. I jeszcze wycenić go – jak zauważa Motor1 – właściwie na równi z Jeepem Cherokee, czyli na 26 405 dol. w najtańszej wersji.

Jako ciekawostkę można dodać, że zaledwie 2000 dol. więcej kosztuje bazowa odmiana Forda Bronco, która oczywiście przegrywa z Premium SUV z Rosji liczą drzwi (wariant z 4 drzwiami kosztuje już prawie 35 000 dol.).

Czym Taos Premium 4×4 SUV ma sobie wyrąbać drogę do sukcesu?

Według oficjalnych zapowiedzi – możliwościami premium, znanymi do tej pory wyłącznie jako drogie opcje dodatkowe w większości SUV-ów, które tutaj są w standardowym wyposażeniu. To zerknijmy.

Ale wcześniej jeszcze fragment ze strony producenta:

Whether accustomed to the security and utility of an SUV such as the Lexus LX, or wanting the advanced gearing and 4×4 ability of a Land Rover for weekend fun, consider the value offered in a standard 2022 Bremach TAOS.

Czyli jeśli przywykliśmy do bezpieczeństwa i użyteczności SUV-a takiego jak Lexus LX albo chcemy zdolności terenowych Land Rovera, to powinniśmy rozważyć jeszcze Taosa, który – tego już nie napisano wprost, ale tak można się domyślić – zaoferuje jedno i drugie, ale w przystępnej cenie. I to w standardzie.

Po otarciu łez wywołanych niekontrolowanymi salwami śmiechu po tym fragmencie i informacji, że Taos oferuje sharp design, możemy zobaczyć, że na liście standardowego wyposażenia znajduje się m.in.:

  • 7-calowy ekran dotykowy z nawigacją
  • podgrzewane przednie i tylne fotele ze skórzaną tapicerką
  • wielofunkcyjna kierownica, również wykończona skórą, a do tego z podgrzewaniem
  • 4 głośniki
  • podgrzewana przednia szyba i boczne lusterka
  • klimatyzacja
  • 6-stopniowa przekładnia automatyczna
  • modem LTE
  • czytnik USB i SD, a do tego Bluetooth
  • kamera cofania
  • czujniki parkowania z przodu i z tyłu
  • LED-y do jazdy dziennej
  • zaawansowane (?) poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera
  • ABS, EBD, ESP, ESC, CBC, HBA, HHC, TCS (i tak dalej)
  • dedykowany tryb do jazdy po bezdrożach

Nie jest to jakieś przesadnie premium. Chociaż jestem prawie pewien, że nikogo, kto rozważy zakup Taosa, to premium z opisów producenta nijak nie będzie obchodzić.

Bardziej pewnie obejdzie go to, że Taos jest oczywiście zbudowany na ramie, ma prześwit prawie 21 cm, może brodzić w wodzie do 50 cm, kąt najazdu to 35 stopni, a zjazdu – 30 stopni. Do tego można do niego zamówić dodatkowe akcesoria, choć ich lista na stronie producenta jest… dość ogólna, i to ujmując temat bardzo delikatnie.

Reszta specyfikacji to natomiast… po prostu UAZ Patriot. Z jego 2,7-litrowym, czterocylindrowym silnikiem benzynowym o mocy 150 KM i tak dalej.

Do kompletu, gdybyśmy mieszkali w Stanach i zamówili Taosa (ale tego właściwego), dostalibyśmy jeszcze 5-letnią (lub do 60 000 mil) gwarancję na wszystko i 10-letnią (lub do 120 000 mil) gwarancję na układ napędowy.

Na koniec chciałem jeszcze rzucić jakimś żartem…

… chociażby z tego, że ktoś próbuje zrobić z UAZ-a auto klasy premium (bo że jest prawdziwym autem terenowym, to raczej nie ma dyskusji). Ale w momencie, kiedy miałem to napisać, groźnie spojrzała na mnie ze ściennego kalendarza trójramienna gwiazda.

Zamiast tego napiszę więc tylko, że czekam na pierwszą gwiazdę Hollywood, która zajedzie na czerwony dywan swoim Taosem. To by było coś…

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać