Wiadomości

Tego kierowcę-wandala bolały oczy. Musiał na nich siedzieć, gdy go nagrywali

Wiadomości 01.02.2023 57 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 01.02.2023

Tego kierowcę-wandala bolały oczy. Musiał na nich siedzieć, gdy go nagrywali

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz01.02.2023
57 interakcji Dołącz do dyskusji

Oczywiście niezwykle zabawnie nawiązuję do równie wesołego powiedzenia – gdzie ty miałeś oczy? – na które pada brzydka odpowiedź. Ja wiem, gdzie miał je ten kierowca, który na skrzyżowaniu nieźle nawywijał. Jazda bez prawa jazdy i OC to w zasadzie najmniejszy problem.

Mógłbym potraktować ten film, jako dowód na to, że prawo jazdy się przydaje. Niestety, udowadnia on co najwyżej, że przydaje się kurs na prawo jazdy, a konkretnie jakiekolwiek pojęcie o prowadzeniu samochodu. Człowiek z Gorzowa Wielkopolskiego najwyraźniej go nie miał. Zastanawiam się, co nim kierowało, że zdecydował się kierować.

Jazda bez prawa jazdy i OC

Oczy bolą od patrzenia na to, co ten kierowca wykonał na tym gorzowskim skrzyżowaniu. Auto najpierw wjeżdża pod prąd po skręcie, i to na torowisko tramwajowe. Następnie cofa i trafia w pas zieleni, a konkretnie krzewów. Udaje mu się w końcu zaparkować, ale oczywiście z naruszeniem przepisów. Każdy manewr wygląda na wykonywany niezwykle nieporadnie. Auto zostało odholowane, bo kierujący zaparkował na zakazie.

Nic dziwnego, że trochę mu nie szło. Kierowca nie miał prawa jazdy, a auto ubezpieczenia. Policjantom wytłumaczył, że bolały go oczy. Jest jeden plus w jego postępowaniu, bo był trzeźwy, co w sumie w Polsce zdarza się stosunkowo rzadko osobom zatrzymywanym przez policję.

Czy można prowadzić auto nie potrafiąc prowadzić?

Wprawdzie trochę wątpię, że bolące oczy były prawdziwą przyczyną małej wprawy w wykonywaniu tych manewrów, ale kierowcy należy coś doradzić. Niech sobie zapuści kropelki, ale przedtem uda się na kurs prawa jazdy.

mazda na skrzyżowaniu
Źródło: Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolski

Nie śmiem namawiać aż do przystąpienia do egzaminu na prawo jazdy, ale wzrost umiejętności prowadzenia pojazdu byłby tu cokolwiek zalecany. Nie mamy tu raczej do czynienia z samorodnym talentem, któremu żadna szkoła nie jest do niczego potrzebna, a tylko zepsuć może. Ten kierowca ma 44 lata, nie był więc nastolatkiem, który podkradł ojcu auto.

Jakoś tak gorzej mi się będzie dziś kładło spać z myślą, że w gronie pijanych kierowców, kierowców piratów drogowych, zwykłych pijaków, psychopatów i tych z zakazami sądowymi są też kierowcy, którzy kompletnie nie potrafią jeździć samochodem. I jeszcze te oczy ich bolą.

Czytaj dalej:

Do czego uprawnia prawo jazdy kategorii B? Możliwości jazdy jest wiele

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać