Nowe BMW X2 zmieni się całkowicie. Zapomnijcie o podniesionym kompakcie

Nowa generacja BMW X2 nadchodzi wielkimi krokami (kołami?) i z dotychczasowym modelem niemieckiej marki będzie miała niewiele wspólnego. Za to z X4 – to już coś zupełnie innego. 

Historia małych SUV-ów BMW wygląda generacja po generacji mniej więcej tak samo. Najpierw było X1, które nie było typowym SUV-em – bliżej mu było do podniesionego kompakta, z mało SUV-owymi proporcjami. Patrząc jednak na wyniki sprzedaży, nie był to strzał w dziesiątkę. X1 sprzedawało się dobrze, ale mogło się sprzedawać lepiej.

Wystarczyło więc przerobić X1 na klasycznego SUV-a/crossovera i proszę bardzo – wyniki sprzedaży eksplodowały i trzecia generacja poszła dokładnie taką samą drogą.

W przypadku X2 też próbowano poeksperymentować – miał to być stylowy crossover, taki trochę hatchback, a trochę coś innego. Ale patrząc na wyniki sprzedaży – wyszło to tak sobie. W Europie od X2 lepiej sprzedaje się i X1, i X3, i X5. Trzeba było wymyślić coś innego.

Dlaczego nowa generacja BMW X2 będzie… SUV-em coupe.

A przynajmniej tak wynika ze zdjęć zdobytych przez redakcję Motor1. I zmiana w całym pomyśle na X2 jest tak wielka, że początkowo zakładano, że jest to… nowa generacja X4.

The 2024 BMW X2 has been spied testing for the very first time with a more aerodynamic design this time around. In addition, the crossover will ride on top of the automaker’s FWD UKL 2 platform and it will likely come standard with the X1’s 241 hp 2.0-liter turbocharged engine. pic.twitter.com/bt83kJSEcC

— Cole Marzen (@cole_marzen) October 10, 2022

Dla przypomnienia, obecna wersja wygląda tak:

Czyli absolutnie, kompletnie inaczej. Obecnie jest to po prostu podniesiony, nieco dostylizowany samochód kompaktowy. Od nowej generacji będzie to natomiast pełną gębą crossover/SUV w stylu coupe. Odważny ruch, biorąc pod uwagę fakt, że X4 nie jest jakimś niezwykłym hitem sprzedażowym, ale faktycznie może to być lepszy pomysł na X2 niż aktualnie, gdzie tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego ktoś miałby takie X2 kupić. Może poza argumentem, że jest ciut tańsze od X1 (tak chyba nie powinno być?) i wyraźnie tańsze od X3 (to akurat zrozumiałe).

Co poza tym przyniesie nowa generacja BMW X2?

Obstawiam, i raczej nieprzesadnie się pomylę, że wyższą cenę, żeby uniknąć zamieszania, gdzie model z wyższym numerkiem nagle jest z jakiegoś powodu tańszy. Pewnie też nowa generacja będzie wyraźnie od poprzednika większa – obecne X1 mierzy 4,5 m, natomiast obecne X2 – zaledwie 4,36 m. Gdzieś ten cały SUV i coupe muszą się przecież zmieścić.

Najprawdopodobniej też now BMW X2 zasiądzie na płycie podłogowej UKL2 – tej samej, na której osadzono aktualne X1 i… X2, a także m.in. seria 2 Gran Coupe i Active Tourer. W związku z tym można się spodziewać, że oferta silnikowa nie ulegnie drastycznym zmianom – do wyboru pozostaną 3- oraz 4-cylindrowe jednostki spalinowe, w tym i wysokoprężne, a także hybrydy plug-in. Bazowe wersje będą przy tym oferować napęd na przednią oś, natomiast hybrydy i mocniejsze silniki – napęd na obie osie.

Zobaczymy, czy tym razem uda się trafić w gusta klientów – z BMW X1 już raz się udało. Nie będę może wskazywał palcem, kto w naszej redakcji zaczyna się trochę ślinić na myśl o mniejszym i bardziej przystępnym cenowo X4. Nie dość, że nieładnie pokazywać palcem, to jeszcze głupio tym palcem wskazywać przecież na siebie.