Trzy nowe elektryczne BMW kończą już testy. Premiera pierwszego w przyszłym roku

Najpierw było i3. Potem… długo, długo nic. Teraz BMW chwali się po długiej przerwie kolejnymi samochodami elektrycznymi – aż trzema, z czego pierwszy zadebiutuje już za rok. 

Żaden z nich nie jest przy tym kompletną nowością – niemiecka marka, przy okazji trwających właśnie testów w okolicach koła podbiegunowego, zdecydowała się po prostu zaprezentować najświeższe prototypy. I przy okazji podsumować i uzupełnić informacje, które na ich temat mieliśmy do tej pory.

Czego elektrycznego można się więc spodziewać w najbliższych latach po BMW?

BMW iX3 – specyfikacja i premiera

Spośród wszystkich pokazanych teraz prototypów, ten jest zamaskowany w najmniejszych stopniu. I nic dziwnego – iX3 nie tylko jest najbliżej rynkowego debiutu, ale też zostało już jakiś czas temu oficjalnie zaprezentowane.

Wiemy już też, że za napęd iX3 odpowiadać będzie system eDrive piątej generacji (pierwsze zastosowanie w gamie marki), a akumulatory powinny pozwolić w optymalnych warunkach na pokonanie 400 km. Po tym dystansie trzeba się będzie zatrzymać na ładowanie, ale niekoniecznie zajmie to wiele czasu – wspierane będzie bowiem szybkie ładowanie, z wykorzystaniem ładowarek o maksymalnej mocy 150 kW.

BMW iX3 trafi do sprzedaży już w przyszłym roku. I o ile nic się do tego czasu nie zmieni, to w segmencie elektrycznych kompaktowych SUV-ów premium nie będzie miało przesadnie wielkiej konkurencji.

BMW i4 – specyfikacja, zasięg, data premiery

Dłużej, bo aż do 2021 r., będą musieli poczekać ci, którzy chcą elektryczne BMW, ale nie w formie SUV-a ani samochodu miejskiego. BMW i4 zadebiutuje bowiem dopiero rok po iX3.

Czym będzie? Według producenta czterodrzwiowym sedanem, czyli prawdopodobnie odpowiednikiem spalinowego BMW serii 4 Gran Coupé. Jeśli natomiast chodzi o osiągi, to i4 nie będzie miało powodów do wstydu – pierwsze 100 km/h pojawi się na liczniku po zaledwie 4 s, natomiast prędkość maksymalna przekroczy 200 km/h. W tej chwili najszybsze 4 GC osiąga 100 km/h po 4,8 s.

Zasięg z kolei ma wynieść maksymalnie 600 km.

BMW iNEXT

O tym modelu wiemy niestety najmniej, a dodatkowo egzemplarz testowy w całości pokryty jest maskowaniem. Oczywiście widzieliśmy już, jak może wyglądać w wersji produkcyjnej. Ale czy tak faktycznie będzie? Trudno w tej chwili stwierdzić. Znamy natomiast kilka innych szczegółów.

Zgodnie z deklaracjami producenta BMW iNEXT ma mieć proporcje i wymiary luksusowego SAV-a, a więc można zakładać odpowiednika co najmniej BMW X5/X6. Za napęd będzie odpowiadał układ eDrive piątej generacji – podobnie jak w iX3 – przy tym w tym wypadku będzie on zapewniał zasięg ponad 600 km – prawdopodobnie w większym aucie zmieści się po prostu więcej akumulatorów.

Co istotne, BMW iNEXT nie zadebiutuje kiedyś – start produkcji planowany jest na 2021 r., czyli identycznie jak w przypadku i4. iNEXT może przy tym przejąć rolę najbardziej zaawansowanego technicznie modelu w gamie BMW – to właśnie w nim mają pojawić się najnowsze systemy z zakresu wzornictwa, autonomicznej jazdy, łączności, elektryfikacji i usług. 

Cokolwiek kryje się pod tymi nazwami – na pewno będzie ciekawie. Szkoda tylko, że dopiero za jakiś czas.