Lokowanie produktu

„Używana klasa premium” nie musi oznaczać kłopotów. Oto sprawdzone BMW 320i w ładnym kolorze

Lokowanie produktu 21.12.2020 269 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 21.12.2020

„Używana klasa premium” nie musi oznaczać kłopotów. Oto sprawdzone BMW 320i w ładnym kolorze

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk21.12.2020
269 interakcji Dołącz do dyskusji

Czerwone BMW 320i sprzedawane przez firmę Automarket zaparkowało na kilka dni w moim garażu. Co w nim polubiłem? Czy to dobry wstęp do segmentu premium?

Być może pamiętacie, że Adam miał okazję niedawno przejechać się używanym Hyundaiem Tucsonem z firmy Automarket grupy PKO Banku Polskiego. Doradzał wtedy znajomemu, jakiego dobrze wyposażonego, młodego SUV-a warto kupić. Grzegorz testował za to Opla Corsę zasilanego LPG, też z Automarketu. To dobry pomysł na bardzo tanią – zarówno pod względem ceny, jak i utrzymania – i wygodniejszą alternatywę dla autobusu.

Świetne samochody. Ale czy klient, który ma ochotę na coś więcej też wybierze coś spośród ponad 1400 egzemplarzy w ofercie Automarketu? W końcu niemal każdy lubi produkty klasy premium i czasami chce pozwolić sobie na odrobinę luksusu.

Chyba powinienem powiedzieć, że mnie się poszczęściło

W moim garażu na kilka dni zadomowiło się BMW 320i poprzedniej generacji, czyli F30. To egzemplarz z końcówki produkcji modelu. Wyprodukowano go w roku 2018. Przejechał nieco ponad 47 tysięcy kilometrów. Link do ogłoszenia znajdziecie tutaj.

bmw 320i automarket

Dobrze znam i lubię BMW serii 3 różnych generacji. Ponad rok temu (czas szybko leci!) przygotowywałem artykuł o moim znajomym, który – stojąc przed wyborem auta służbowego – postawił właśnie na „Trójkę” G20. Dwuletnie F30 może być dobrą i nieco tańszą alternatywą. Podobnie jak nowy samochód, może być sfinansowany w korzystny sposób – tyle że ze względu na niższą wartość auta, raty będą mniej odczuwalne w domowym czy firmowym budżecie. O tym opowiem za chwilę. Teraz czas na kilka słów o samym BMW.

Czerwony lakier sprawia, że za BMW 320i przechodnie potrafią się odwrócić

Zwarta, klasyczna sylwetka BMW serii 3 sedan tej generacji nie jest nowością. Mimo tego, połączenie żywego, czerwonego lakieru z czarnymi felgami i M pakietem sprawia, że F30 wyróżnia się na ulicy. Oprócz miłego dla oka efektu, taka kolorystyka daje jeszcze jedno: nikt nie weźmie czerwonego BMW za nieoznakowany radiowóz z wideorejestratorem. Takie pomyłki innych kierowców bywają uciążliwe w trasie, gdy ktoś najpierw wyprzedza, a potem w strachu przed mandatem panicznie hamuje przed maską.

We wnętrzu: sportowe fotele

bmw 320i automarket

Z zewnątrz znany i poszukiwany wśród znawców BMW M pakiet oznacza m.in. bardziej „agresywny” wzór zderzaków, inne felgi i dyskretne oznaczenia. W środku tak wyposażona seria 3 ma sportowe fotele, które nie tylko lepiej podtrzymują na zakrętach, ale i pozwalają wygodniej usiąść, ze względu na wysuwaną podpórkę pod uda. Siedzenia pokryto efektownym połączeniem alcantary i materiału.

M pakiet w środku oznacza także kierownicę z grubszym wieńcem. Dobrze leży w dłoniach i nieźle wygląda.

Oprócz tego, czerwone BMW 320i ma w wyposażeniu właściwie wszystko, co potrzeba

Ktoś, kto dwa lata temu konfigurował ten egzemplarz, zaznaczył na liście praktycznie wszystkie elementy, które sedan klasy premium powinien mieć. Najważniejsze są reflektory LED, które nie tylko poprawiają komfort i bezpieczeństwo jazdy nocą, ale i… polepszają wygląd auta. Trudno też wyobrazić sobie samochód tej klasy bez automatycznej skrzyni biegów. Owszem, są koneserzy „manuali”, ale na co dzień zdecydowanie przyjemniej jeździ się z automatem – zwłaszcza tak płynnie i szybko zmieniającym przełożenia, jak w BMW.

Inny istotny element to tak zwana „duża” nawigacja: czyli Professional. Szerszy ekran jest wygodniejszy w obsłudze, sam system ma więcej funkcji niż tańszy Business, a oprócz tego: wnętrze serii 3 z dużym wyświetlaczem wygląda lepiej.

Czy czerwonej serii 3 czegoś brakuje? Oczywiście ten model mógł mieć na pokładzie jeszcze całą masę gadżetów, od wyświetlacza head-up aż po okno dachowe i drewniane wykończenia. Jak na przystępną cenowo konfigurację, to BMW 320i jest jednak złożone wyjątkowo rozsądnie. W zimne dni odczułem tylko brak podgrzewanych foteli. Z drugiej strony, materiałowa tapicerka nie wychładza się aż tak mocno, jak działoby się to w przypadku skórzanej. Da się wytrzymać przez te kilka minut, zanim nawiewy rozgrzeją wnętrze.

bmw 320i automarket

BMW 320i ma dwulitrowy silnik benzynowy o mocy 184 KM i napęd na tył

Wyposażenie tego auta można określić jako „wystarczające”. Podobnie jest z silnikiem. Benzynowa jednostka ma cztery cylindry, co pozytywnie wyróżnia ją spośród wielu „Trójek” tej generacji z trzycylindrowym motorem. Osiągi? Może trudno je nazwać sportowymi, ale do codziennej jazdy to i tak więcej niż potrzeba. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje tu 7,2 s. To tyle, co w wielu „ostrych”, miejskich hot hatchach, ale w BMW jest wygodnie i cicho. Jeśli kierowca ma ochotę na więcej emocji, do dyspozycji jest tryb Sport. Reakcja na gaz się wtedy wyostrza, a układ kierowniczy zaczyna działać z nieco większym oporem.

Naturalnie i bezpośrednio działający układ kierowniczy i pozycja za kierownicą to zresztą jedne z największych zalet BMW 320i. Każdy, kto przejedzie się takim wozem poczuje, o co chodzi w haśle reklamowym marki z Bawarii. Wrażenia z jazdy rzeczywiście są tu „premium”, również (a może zwłaszcza?) jeśli mówimy o wyciszeniu w trasie. W BMW nie czuć prędkości, a dzięki swojemu prowadzeniu i dobrej reakcji na gaz, 320i ma w sobie coś, co prowokuje do ostrzejszej jazdy. Po przejażdżce można trochę zrozumieć… niektórych kierowców aut tej marki.

Tyle o samym BMW. Przejdźmy do spraw finansowych i do oferty Automarketu

Czerwone BMW 320i – jak wszystkie auta w Automarkecie – ma niewielki przebieg, a we wnętrzu nie widać śladów zużycia. Pod spód akurat nie zaglądałem, ale zrobili to pracownicy firmy Automarket, którzy wykonali dokładną inspekcję tego samochodu, zanim trafił on do oferty. Nie tylko skontrolowali książkę serwisową i dokumenty auta, ale i obejrzeli je z zewnątrz, w środku, sprawdzili koła i układ hamulcowy, wszystkie elementy wyposażenia i osprzętu, a także przeprowadzili test drogowy.

Łącznie, automarketowa kontrola obejmuje 75 punktów. Nie ma tu miejsca, by wszystkie wymieniać, ale jedno jest pewne: to BMW jest zadbane, pochodzi z polskiego salonu, a jego przebieg jest prawdziwy. No dobrze, to nie „jedno jest pewne”, tylko trzy. Jak BMW 3.

Dość tych żartów, porozmawiajmy o pieniądzach!

Ile trzeba wydać na czerwone BMW 320i? To zależy od wielu czynników. Cena za gotówkę wynosi 104 900 zł brutto. Większość klientów zdecyduje się jednak zapewne na którąś z form finansowania: leasing dla firm, wynajem długoterminowy, dostępny zarówno dla firm jak i dla osób prywatnych, ewentualnie dedykowana pożyczka w PKO. Wysokość raty zależy m.in. od opłaty wstępnej, deklarowanego rocznego przebiegu i tego, przez ile miesięcy chcemy jeździć BMW. Przykładowo, rata przy wynajmie na 24 miesiące, wpłacie 10 proc. i przy rocznym (całkiem wysokim) limicie 30 tysięcy kilometrów, wynosi 1907 zł. Jest to już kwota brutto. Netto wychodzi 1550 zł.

Jeśli ktoś kompletnie nie chce zajmować sobie głowy kwestią utrzymania samochodu, może wybrać pakiet Comfort. Miesięczna rata nieco wzrośnie, ale w zamian kierowca nie musi już wydawać pieniędzy ani na ubezpieczenie, ani na serwis, ani nawet na opony. W razie kłopotów otrzyma też samochód zastępczy.

Co do serwisu: Automarket oferuje gwarancję

bmw 320i automarket

Kupując używany samochód też możesz cieszyć się nie tylko atrakcyjnym finansowaniem, ale i gwarancją. W tym wypadku jest ona 12-miesięczna i obowiązuje na najważniejsze podzespoły auta.

Co więcej, jeśli auto jednak ci się nie spodoba (wątpię, ale bywają różne przypadki…), przez pięć dni od zakupu możesz z niego zrezygnować. Warunek jest jeden: nie możesz przejechać nim więcej niż 300 km.

Obecnie Automarket oferuje również promocję, według której wybierając wynajem długoterminowy na rok, możesz zrezygnować w dowolnym momencie, nie ponosząc dodatkowych kosztów. W końcu w tych dziwnych czasach elastyczność liczy się, jak nigdy wcześniej.

BMW 320i to dobry wstęp do świata premium

bmw 320i automarket

Oferuje nie tylko wygląd, ale i genialne prowadzenie i dobre osiągi. To świetny samochód, ale jeśli nie przypadł ci do gustu, Automarket ma w swojej ofercie jeszcze całe mnóstwo innych. Jeśli nie lubisz się wyróżniać, ale chcesz mieć BMW, znajdą się F30 w kolorach umożliwiających udawanie nieoznakowanego radiowozu. Są też duże SUV-y albo Ople Corsa z LPG, które mogą być alternatywą dla autobusu. Łączy je jedno: są sprawdzone i zapewniają święty spokój – mimo że to auta używane.

Materiał powstał we współpracy z firmą Automarket

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać