Wiadomości

Problemy Audi e-tron quattro. Póki co – przynajmniej miesiąc opóźnienia

Wiadomości 22.10.2018 118 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 22.10.2018

Problemy Audi e-tron quattro. Póki co – przynajmniej miesiąc opóźnienia

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk22.10.2018
118 interakcji Dołącz do dyskusji

Audi nie ma ostatnio szczęścia, jeżeli chodzi o dotrzymywanie terminów. Tym razem klienci będą musieli dłużej poczekać na model e-tron quattro.

Wygląda na to, że ostatnie afery z testami emisji spalin i konieczność dostosowywania swoich modeli do norm WLTP dały się marce Audi we znaki. Ostatnio opóźniła się premiera modelu Q8, a niedawno dowiedzieliśmy się, że także Q3 nie trafi na rynek wtedy, kiedy to pierwotnie planowano.

Problemy ma także pierwszy w pełni elektryczny samochód w historii marki

Audi e-tron

Mogłoby się wydawać, że akurat pracownicy działu projektowania samochodów elektrycznych śpią spokojnie. Tymczasem w sobotę podano, że premiera pierwszego takiego Audi – czyli modelu e-tron – opóźni się co najmniej o miesiąc. A całkiem możliwe, że jeszcze bardziej.

Winny jest błąd w oprogramowaniu.

Jak można się spodziewać, Audi nie podaje szczegółów, jaki to dokładnie błąd. Sprawa jest jednak dość poważna. Rzecznik marki powiedział, że „pewne kwestie muszą zostać wyjaśnione”.

Audi e-tron

To nie jest jedyny problem, jaki Audi ma z e-tronem. Ten drugi wydaje się jeszcze poważniejszy niż chwilowe opóźnienia. Otóż koreańska firma LG Chem, która dostarcza baterie dla Audi, ogłosiła, że zamierza podnieść ceny o 10 proc. Powodem jest duże zainteresowanie jej produktami. Audi jest temu oczywiście niechętne. Trwają negocjacje, choć ich szczegóły nie trafiają do wiadomości publicznej. Czy ceny e-trona wzrosną? Tego zapewne nie można wykluczyć.

Audi wiąże wielkie nadzieje z tym modelem.

Audi e-tron

Głównym jego konkurentem jest Tesla Model X, czyli produkt firmy, którą też raczej kojarzymy z opóźnieniami…

Audi e-tron to SUV mierzący 4,9 metra długości. Napędzają go dwa silniki o łącznej mocy 408 KM i momencie obrotowym 664 Nm. Zasięg tego auta, oscylujący wokół 400 km (według WLTP), robi wrażenie. Z kolei ładowanie przy użyciu odpowiedniej ładowarki ma zajmować tylko półtorej godziny. Najbardziej imponującą nowością mają być kamery w miejscu lusterek bocznych.

Na polskiej stronie Audi można już rezerwować sobie ten model. Podano tam, że auta „trafią do klientów pod koniec 2018 roku”. Zalecamy jednak odrobinę cierpliwości.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać