Wiemy, jakiego używanego samochodu chcą Polacy. Ma pochodzić z Bawarii

Co to był za bój. Niemiecki samochód wygrał z niemieckim samochodem, a oba wyprzedziły inny niemiecki samochód. Takie są nasze gusta.

Wiemy już, jakich samochodów poszukują w internecie Polacy. Mamy bardzo wysublimowane preferencje, a nasz gust jest wysoce sprofilowany. Niech nastawią uszu ci, którzy chcą kupić używany samochód tak by później nie mieć problemów z jego odsprzedażą. Uwaga, brzmią fanfary – dum, dum, dum – (a może to bębny) najczęściej poszukiwanym przez Polaków samochodów jest:

Audi A4 z Niemiec

Pffffyyyy. To dźwięk uchodzącego powietrza. To żadna nowość, że jesteśmy zapatrzeni w aczwóreczkę. Niespodzianką mogło być tylko kto w 2019 roku zajmie pierwsze miejsce w raporcie Otomoto – Internetowy samochód roku 2019. A4 jest pierwsze, ale równie dobrze mogło być to BMW serii 3, z którym Audi od lat wymienia się na pierwszym miejscu wyników wyszukiwania.

A trzecie miejsce wśród najczęściej wyszukiwanych samochodów używanych na Otomoto, zajął Volkswagen Golf, który podium nie opuszcza od lat dziewięciu. Pfy (krótkie wypuszczenie powietrza nosem). Tuż za podium znalazło się Audi, ale tym razem A6, a tuż za nim Opel Astra wyprzedzając Volkswagena Passata, kolejne Audi – A3 oraz Forda Focusa i Octavię.

Tych używanych samochodów poszukują Polacy. No to już mamy plan inwestycyjny, z myślą przewodnią – co kupować żeby łatwo później sprzedać. To teraz doprecyzujmy, czym ma wyróżniać się wymarzony samochód Polaków.

Audi A4 – przebieg między 190 000 a 200 000 kilometrów

6,93 proc. wyszukiwań dotyczyło takiego przebiegu w Audi A4. Ta genetyczna choroba, w której choremu wydaje się, że samochód po przekroczeniu 200 000 km przebiegu zaczyna się nagle psuć, nie wydaje się być uleczalna. Natomiast samochód z przebiegiem poniżej 190 000 zapewne jest mrzonką, nie istnieje lub jest zbyt drogi.

Tak jest również przy samochodach innych marek. Słupki obrazujące nasze zainteresowanie samochodami według ich przebiegu, nagle opadają po 200 tysiącach i prawie zupełnie znikają przy przebiegu 399 tysięcy. Za to po przekroczeniu progu 400 tysięcy kilometrów, następuje nagły wzrost zainteresowania. Może przyświeca temu myśl, że to przynajmniej oryginalny przebieg.

Lecz ten słupek jest dużo niższy od tych obrazujących zainteresowanie przebiegami na poziomie 180-200 tysięcy kilometrów. Nie lubimy przyglądać się na wysokie wyniki pokazywane na drogomierzu, wolimy żeby ktoś je upiększył za nas przed wystawieniem ogłoszenia.

Czarne Audi A4

Raport nie podaje w jakiej wersji nadwozia poszukiwaliśmy najczęściej A4. W poprzednim roku sedan minimalnie wyprzedzał kombi wśród wyszukiwań pośród wszystkich samochodów osobowych. Na pewno nie warto kupować kabrioletów, nawet A4, bo tym rodzajem nadwozia mocno straciliśmy zainteresowanie.

Audi A4 z przebiegiem 195 000 kilometrów to zapewne ideał, ale musi on posiadać jeszcze jedną kluczową cechę, żeby wujek Staszek nie rechotał w twarz nad łyżką z rosołem, gdy zobaczy naszą nową Audicę. 34,9 proc. wyszukiwań dotyczyło koloru czarnego. Pozostałe kolory z bogatej palety lakierów marki premium nie wydają się budzić już wielkiego entuzjazmu potencjalnych nabywców.

Podobnie jak samochody zbyt młode. Największą popularnością w wyszukiwarce cieszą się te 11 i 12-letnie (nie tylko Audi). A w poprzednich latach najpopularniejsze były 10-latki. Wiek nie wydaje się być dla nas przeszkodą, bo auta 13 i 14-letnie również stoją całkiem wysoko. Zakup 10-letniego Audi, by sprzedać go po 4 latach, nie wydaje się strategią pozbawioną sensu.

A jeśli chcemy iść pod prąd i kupić coś innego niż stary niemiecki samochód?

Samochody hybrydowe i elektryczne

Tylko Toyota się liczy, gdy szukamy hybrydy. Siedem na dziesięć poszukiwanych hybryd na Otomoto pochodzi od Toyoty, okupują one pierwszą piątkę wyników w tej kategorii. Najpopularniejszy jest Prius, zanim Auris i RAV4. A na rynku przecież istnieją inne samochody hybrydowe i nawet niedługo będziemy je na Autoblogu testować. W tej kategorii nie rozróżniano wyszukiwań samochodów nowych od używanych.

Podobnie był w samochodach elektrycznych. Na pierwszy miejscu jest Tesla z Modelem S. Europejska popularność Modelu 3, którego sprzedaż znacznie przebiła sprzedaż eski nie znalazła odzwierciedlenia w wynikach wyszukiwania na Otomoto. Model 3 wciąż wzbudza mniejsze zainteresowanie niż Model S, ale wyrzucił z pierwszej piątki Model X. W pierwszej elektrycznej piątce znalazł się jeszcze Fiat 500, ale dał się wyprzedzić Nissanowi Leaf i BMW i3.

Mimo że Tesla Model S zgarnęła blisko jedną czwartą wyszukiwań, to trudno pokusić się o tezę – kupujcie ten model Tesli, a na pewno sprzedacie ją potem bez problemu. Jest to model wyraźnie droższy od produktów innych marek, a osoba poważnie zainteresowana samochodem elektrycznym od Tesli, może naturalnie zmierzać w stronę Modelu 3, tak jak większość europejskich klientów.

Jakie są trendy?

Warto wiedzieć, że w górę idą SUV-y. Ich popularność w sprzedaży samochodów nowych, przełożyła się na wyniki wyszukiwań. Ich udział w wynikach wyszukiwań rośnie od lat i 2019 roku osiągnął prawie 18 proc.

Otomoto stawia jeszcze na inny trend, ułatwienia dla kupujących w zdobywaniu informacji o samochodzie. Od marca sprzedawcy profesjonalni wystawiając na sprzedaż samochód w tym serwisie będą musieli podać jego VIN w ogłoszeniu. Miesiąc później obowiązek ten spadnie też na klientów indywidualnych.

Sam VIN nie umożliwia skorzystania z historiapojazdu.gov.pl, bo potrzebna jest jeszcze data pierwszej rejestracji i polski numer rejestracyjny pojazdu. VIN pozwoli jednak skorzystać z innych sposobów zdobywania informacji o samochodzie, który wzbudził nasze zainteresowanie.

Korzystajmy więc, sprawdzajmy nasze wyśnione czarne Audi A4, czy na pewno ma poniżej 200 tysięcy przebiegu, tak jak sobie wymarzyliśmy.