Twarz marki Audi to nowe A4. Po liftingu jest jeszcze nowocześniejsze

Mówisz „Audi”, myślisz „A4”. Ten model klasy średniej to jedno z najbardziej rozpoznawalnych samochodów z Ingolstadt. Po modernizacji jest również jednym z najnowocześniejszych.

Historia Audi A4 trwa już od 25 lat. Czas leci bardzo szybko, prawda? Już pierwsza generacja tego modelu zaskakiwała lekką, nowoczesną konstrukcją i zaawansowanym, wielowahaczowym zawieszeniem. Ten samochód do dziś można bardzo często spotkać na drogach. Jego kierowcy cenią sobie wygodę i trwałe, oszczędne silniki.

Dziś na rynku mamy już piątą odsłonę A4.

Nosi ona jednak oznaczenie B9, ponieważ „numeracja” była kontynuowana od czasów Audi 80. Aktualne A4 właśnie przeszło zaawansowany face lifting. Co się zmieniło?

Od razu w oczy rzuca się nowy design.

A4 po odświeżeniu ma bardziej drapieżne spojrzenie: wszystko za sprawą innego kształtu reflektorów. Warto zauważyć, że teraz standardem są LED-y, nawet w podstawowej wersji wyposażenia. Z kolei w przypadku topowych Matrix LED-ów zwracają uwagę efektowne, dynamiczne animacje. Z przodu rzuca się w oczy również szersza osłona chłodnicy, czyli charakterystyczny dla Audi Singleframe.

Co jeszcze zmieniono?

Z tyłu samochód wydaje się szerszy, za sprawą poziomej linii poprowadzonej przez tylną klapę. Nie bez znaczenia są też poszerzenia nadkoli. Niektórym kojarzą się nawet z legendarnym Audi Quattro…

A skoro jesteśmy przy sportowych modelach i sportowych wrażeniach: A4 wyjątkowo dobrze wygląda z pakietem stylistycznym S line. Taki egzemplarz ma m.in. dyskretne, chromowane akcenty i bardziej agresywnie stylizowane zderzaki. Dostępne są też pakiety Design Selection i Advanced. A jeśli ktoś woli skromniejszy wygląd auta i nie lubi się wyróżniać, zawsze może poprzestać na bazowym Basic. Też jest ładny! Zwłaszcza że zawsze można „zaszaleć” z lakierem. Tym razem dostępne jest aż 12 kolorów. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Ale najważniejsza w tym modelu jest technologia.

Ten lifting Audi A4 można śmiało określić mianem liftingu technologicznego: to oznacza, że – owszem – skupiono się na stylistyce i ją odświeżono, ale najistotniejsze było dodanie do A4 najnowocześniejszych rozwiązań.

A4 było dotychczas solidnym i wygodnym samochodem. Nie można mu było wiele zarzucić w dziedzinie wyposażenia… ale nie jest tajemnicą, że niektóre konkurencyjne modele (i niektóre modele Audi) trochę mu „odjechały” w kwestii nowinek technologicznych. Trzeba było to zmienić – dlatego odświeżone A4 nie ma się już czego wstydzić.

Najważniejszy jest nowy system multimedialny.

Nareszcie – tak jak w najnowszych modelach marki, tak i w A4 pojawił się system, który obsługuje się za pomocą ekranu dotykowego. Jego obsługa jest szybka i intuicyjna – została zaprojektowana tak, by jak najbardziej przypominać obsługę smartfona. Czyli urządzenia, z którym każdy z nas jest świetnie zaznajomiony (niektórzy aż za bardzo!).

Podobnie jak smartfon, nowy system Audi może być mocno połączony ze światem. Co dokładniej mam na myśli? Oprócz „tradycyjnych” informacji o korkach, A4 potrafi też informować o zagrożeniach na drodze, a także o… sygnalizacji świetlnej. To rozwiązanie jest sukcesywnie wprowadzane w kolejnych europejskich miastach: pojazd otrzymuje sygnał z centralnego sterownika sygnalizacji. Co to daje? Przede wszystkim możliwość dopasowania prędkości w taki sposób, by akurat „trafić” na zielone. Efektywne, szybkie i… ekonomiczne.

Jeśli mówimy o smartfonach, to wspomnę jeszcze, że A4 może być połączone z aplikacją myAudi App, za pomocą której da się otworzyć i zamknąć auto i włączyć silnik. W aplikacji pomieści się aż 14 profili użytkowników. W sam raz dla dużych rodzin albo dla firm.

Czym jeszcze zaskakuje nowe A4?

Jego nowoczesne funkcje można wymieniać bez końca. Dodam jeszcze tylko, że niedługo można dokupić niektóre elementy tylko tymczasowo: czyli tylko wtedy, kiedy ich naprawdę potrzebujemy. Na przykład radio cyfrowe DAB+ może być przydatne tylko, gdy jedziemy na wakacje. Żaden kłopot: będzie można dodać tę funkcję do naszego auta tylko np. na dwa tygodnie.

Inne ciekawe elementy A4, to m.in. funkcja Audi Phone Box z bezprzewodowym ładowaniem, a także system audio Bang & Olufsen z dźwiękiem 3D czy kokpit cyfrowy z trzema widokami do wyboru. Kierowcę może wspomagać cała „armia” asystentów jazdy: podczas podróży za miastem, podczas codziennych dojazdów do pracy i w czasie parkowania. Można się odprężyć i… po prostu cieszyć jazdą.

W palecie silników każdy znajdzie coś dla siebie.

Od 136 do 347 KM – przyznacie, że to spora rozpiętość? A4 może mieć pod maską silniki diesla i benzynowe o przeróżnych mocach. Obecnie najsłabszy ma 150 KM, ale już wkrótce do gamy dołączy też wspomniany, 136-konny. W gamie są też aż trzy (a wkrótce będzie ich pięć) jednostki z systemem miękkiej hybrydy, czyli mild hybrid, z 12-woltową siecią pokładową. Komfort podróży takim autem rośnie, a spalanie – spada.

Najwięcej emocji dostarcza jednak najmocniejszy silnik, dostępny w wersji S4. Ma 347 KM i jest dieslem V6. Świetnie przyspiesza, a przy tym przyjemnie brzmi i nadal niedużo pali.

Do wyboru: sedan, kombi i allroad.

A4 allroad to odmiana ze zwiększonym prześwitem. W sam raz dla tych, którzy czasami lubią zjechać z asfaltu, by dojechać np. do ukrytego hotelu albo na działkę.

O najnowszym A4 można by opowiadać jeszcze długo… ale najlepiej będzie zajrzeć na stronę Audi, gdzie można znaleźć jeszcze więcej informacji. A jeszcze lepiej: sprawdzić to wszystko na własne oczy. Warto!

Materiał powstał we współpracy z firmą Audi