Wiadomości

Komuś nie chciało się czekać, więc wrzucił do sieci specyfikację Alfy Romeo Tonale. Zastanawia tylko jedna rzecz

Wiadomości 09.12.2021 119 interakcji

Komuś nie chciało się czekać, więc wrzucił do sieci specyfikację Alfy Romeo Tonale. Zastanawia tylko jedna rzecz

Piotr Barycki
Piotr Barycki09.12.2021
119 interakcji Dołącz do dyskusji

Żeby było jeszcze ciekawiej, nieoficjalnie udostępniona specyfikacja trafiła do polskiej części internetu. Jaka więc będzie Alfa Romeo Tonale?

Oczywiście, jak to w przypadku Alf Romeo, najbardziej liczą się dwie rzeczy – czy będzie dobrze wyglądać i czy będzie się dobrze prowadzić. Na to niestety odpowiedzi póki co nie znajdziemy – trzeba czekać cierpliwie do dnia premiery. Albo właściwie do dnia, kiedy będzie się można przejechać testowymi egzemplarzami (lub swoimi własnymi, jeśli po prostu pójdziemy do salonu i zamówimy w ciemno). Na razie musi nam wystarczyć kilka suchych szczegółów, które może pomogą w podjęciu decyzji.

Alfa Romeo Tonale – specyfikacja

Alfa Romeo SUV

Zgodnie z informacjami, które są prawdopodobnie fragmentem jakiejś wewnętrznej prezentacji albo informacji produktowej, Tonale nie będzie przesadnie dużym autem (zero zaskoczenia). Crossover Alfy będzie wprawdzie dłuższy od dawcy platformy, czyli Jeepa Compassa, i będzie mierzyć 4528 mm, ale do Stelvio będzie mu brakować kilkunastu dobrych centymetrów. I w sumie dobrze – nie każdy potrzebuje wielkiego samochodu.

Jeśli chodzi o pozostałe parametry, to Tonale ma mieć 1835 mm szerokości (zapewne bez wliczania w to lusterek) i 1604 mm wysokości. Dla porównania, Mercedes GLA ma 4410 mm długości, 1834 mm szerokości i 1611 mm wysokości.

Trochę w wymiarach Tonale zaskakuje rozstaw osi, identyczny z tym z Compassa. 2636 mm to raczej niewiele w porównaniu chociażby do wspomnianego GLA, gdzie między osiami jest 2729 mm. Ale umówmy się może, że Alf Romeo nikt nigdy nie kupował przez wzgląd na fantastyczny rozstaw osi i niesłychane właściwości przewozowe. Chociaż miło by było, gdyby kiedyś można to było zaliczyć do zalet, zamiast wiecznie mówić „no, ale świetnie się prowadzi”. Tym bardziej, że mowa o crossoverze.

Alfa Romeo Tonale – co pod maską?

I tutaj jest ta jedna zastanawiająca rzecz. Udostępniona specyfikacja sugeruje, że najmocniejszym napędem w gamie – o ile nie pojawi się wersja QV – będzie 240-konna hybryda plug-in. Dobrze przy tym wiemy jednak, że 240 zostało uznane za wartość niewystarczającą i pod maskę najmocniejszych odmian ma ostatecznie trafić coś innego. Możliwe, że prezentacja pochodzi jeszcze z okresu przed tą zapowiedzią, więc nadal można trzymać kciuki za coś mocniejszego.

Poza tym jednak gama silnikowa wydaje się dość prawdopodobna. Podstawowe jednostki benzynowe (zapewne 1.3) mają generować 130 KM i będą łączone w standardzie z dwusprzęgłową przekładnią automatyczną. Oprócz tego w ofercie pojawi się jeszcze hybryda typu mild o takiej samej mocy, a także podobna jednostka, ale oferująca 160 KM.

Na szczycie stanąć ma za to oczywiście wspomniana hybryda plug-in o mocy 240 KM i z napędem e-AWD. Czy faktycznie będzie coś jeszcze powyżej tej opcji? Zobaczymy. Nawet jeśli nie, to i tak nie będzie to raczej wolne auto – Jeep Compass z tym układem napędowym potrzebuje na sprint do setki 7,3 s. Może i niezbyt rasowo, ale wciąż lepiej niż np. Giulietta w ostatnich latach – przykładowo w 2019 r. najmocniejszy wariant rozpędzał się do setki w ponad 8 sekund.

Co jeszcze wiadomo?

alfa romeo tonale wnętrze

Według nieoficjalnie ujawnionych dokumentów zamówienia mają być przyjmowane już w lutym 2022 r., a pewnie chwilę wcześniej poznamy cenniki i produkcyjny wygląd modelu.

Poza tym auto ma być oferowane w czterech wersjach – Super, Sprint, Ti i Veloce, przy czym na start sprzedawana będzie jeszcze odmiana Speciale, oparta na Veloce, wyposażona w standardzie m.in. w 20-calowe felgi, reflektory matrycowe (no nareszcie), fotele pokryte Alcantarą i manetki do zmiany przełożeń.

Cena? Raczej nie spodziewałbym się super okazji. Na jednym ze slajdów można znaleźć konkurencyjne Audi Q3 – z wylistowanymi cenami w okolicach 140 000 zł – traktowane zapewne jako bezpośredni rywal. Z drugiej strony Jeep Compass, na którym w pewnym stopniu bazuje Tonale, startuje według najnowszego cennika od 99 000 zł za wersję z manualną przekładnią i od 121 800 zł za wersję z przekładnią automatyczną.

Zdecydowanie wolałbym (i mój portfel też, jeśli poniosłoby mnie do salonu), żeby ta pierwsza cena była bliższa prawdzie w dniu premiery Tonale. Ale szanse na to oceniam na bliskie zeru.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać