Wiadomości

Alfa Romeo wskrzesi modele 8C i GTV. Maserati szykuje się na wojnę z Porsche i Teslą

Wiadomości 01.06.2018 112 interakcje
Adam Majcherek
Adam Majcherek 01.06.2018

Alfa Romeo wskrzesi modele 8C i GTV. Maserati szykuje się na wojnę z Porsche i Teslą

Adam Majcherek
Adam Majcherek01.06.2018
112 interakcje Dołącz do dyskusji

W planach rozwoju marek nie zabraknie też nowych SUV-ów, modeli z napędem hybrydowym i elektryków. Za jednostki napędowe Maserati wciąż będzie odpowiadać Ferrari.

Tim Kuniskis – prezes Alfy Romeo i Maserati – ogłosił dziś co czeka marki, którymi zarządza w najbliższej pięciolatce. To jeden z elementów trwającego Capital Market Day, będącego swoistym pożegnaniem prezesa FCA – Sergio Marchionne. CEO Alfy Romeo zapowiedział, że jego marka będzie wprowadzać sportowy model do każdego segmentu, który leży w kręgu jej zainteresowań. Kuniskis zapewnił, że wie, że przyszłość brandu musi oznaczać wierność tradycji i sportowym korzeniom, a samochody mają stanowić inspirację dla kolejnych pokoleń klientów.

Do 2022 roku Alfa szykuje 7 premier.

Najwięcej emocji wzbudza pomysł wskrzeszenia modelu 8C. Ma to być samochód sportowy z centralnie umieszczonym silnikiem spalinowym napędzającym tylne koła, wspieranym przez jednostkę elektryczną, odpowiedzialną za napędzanie przedniej osi. Zespół napędowy ma mieć moc ok 700 KM, a nowe 8C ma się rozpędzać do 100 km/h w czasie poniżej 3 sekund.

Do gamy ma też wrócić model GTV, który będzie prawdopodobnie dwudrzwiową, czteromiejscową odmianą Giulii. W wersji Quadrifoglio mieć silnik o mocy 600 KM z technologią E-Boost, napęd na 4 koła i rozkład masy 50/50.

Więcej SUV-ów

Według prezesa Kuniskisa dwa najważniejsze segmenty dla Alfy Romeo to segment średnich i dużych SUV-ów. W ciągu kolejnych pięciu lat w gamie marki pojawi się więc jeden SUV mniejszy i jeden większy od Stelvio. Podobnie jak z gamy Jeepa, spod masek Alf mają zniknąć silniki wysokoprężne, za to pojawią się napędy hybrydowe, w tym hybrydy typu plug-in, oraz wersje elektryczne.

Alfa Romeo szykuje się też na atak na Chiny – gwarantem sukcesu na tamtejszym rynku mają być przedłużone wersje Giulii i Stelvio. Dziś trafia tam 6 proc. wyprodukowanych egzemplarzy włoskiej marki, 16 trafia do USA, a 74 proc. zostaje w Europie.

Niejasna jest przyszłość Mito. Nieoficjalnie mówi się, że Fiat ma zakończyć produkcję Punto, które jest technologicznie bardzo bliskie Mito, należałoby się spodziewać, że Mito podzieli jego los. Szczególnie, jeśli Punto nie doczeka się następcy.

I pomyśleć, że jeszcze 7 lat temu Alfa Romeo znajdowała się w bardzo kiepskiej kondycji i chciał ją odkupić Volkswagen. Marchionne zdecydowanie stwierdził wówczas, że póki on jest CEO Chryslera i Fiata, Piech nie zostanie właścicielem Alfy. I słowa dotrzymał – dziś już nikomu nie przyszłoby do głowy, że FCA mogłaby chcieć sprzedać tę legendarną markę.

Maserati stawia na prąd

Z punktu widzenia produktu może wyglądać, że Maserati wyzywa na pojedynek Porsche i Teslę. I tak faktycznie jest. Planujemy dokonać tego wprowadzając na rynek coś, z czym nie będzie mógł się równać żaden z konkurentów.

Takie odważne słowa z ust prezesa Kuniskisa podpowiadają jaka przyszłość czeka markę Maserati.

Do 2022 roku w gamie pojawi się m.in. supersamochód Alfieri, który ma być dostępny w wersji coupe i jako kabriolet. Podobnie jak pozostałe modele marki ma mieć jednostki napędowe opracowane przez Ferrari, ważnym punktem w ofercie mają być wersje hybrydowe i odmiana elektryczna. Ta ostatnia ma korzystać z trzech silników generujących w sumie 800 KM mocy i napędzających wszystkie koła. Dzięki takiemu układowi napędowemu Alfieri ma w sprincie do setki konkurować z Teslą Model S – Alfieri ma się rozpędzać do 100 km/h w czasie poniżej 3 sekund.

Maserati planuje także wprowadzenie na rynek SUV-a mniejszego od Levante, który ma pomóc marce w osiągnięciu w 2022 r. celu sprzedażowego 100 000 egzemplarzy.

Marka stawia też na rozwój gałęzi Maserati Blue – modeli elektrycznych, które mają konkurować z Teslą. Oprócz Alfieri w elektrycznej wersji dostępne będą też kolejne generacje Quatroporte i Levante.

Podobnie jak pozostałe modele FCA, które wyjadą na drogi w kolejnych pięciu latach, nowe modele Maserati mają pozwalać na autonomiczną jazdę na poziomie trzecim. Będą więc potrafiły same poruszać się po autostradach, ale uwaga kierującego będzie musiała być cały czas skupiona na jeździe.

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać