Felietony / Wiadomości

Nowa Mazda 3 jest jak Volkswagen Golf. I tak jak on – sukces ma gwarantowany

Felietony / Wiadomości 12.12.2018 194 interakcje
Adam Majcherek
Adam Majcherek 12.12.2018

Nowa Mazda 3 jest jak Volkswagen Golf. I tak jak on – sukces ma gwarantowany

Adam Majcherek
Adam Majcherek12.12.2018
194 interakcje Dołącz do dyskusji

Dwa tygodnie temu w Los Angeles Mazda pokazała światu 4 generację modelu 3. Auto już mogliśmy obejrzeć na żywo w Polsce.

To pierwsza oficjalna okazja do zobaczenia tego auta w Europie. Podobno szary hatchback to pierwsza nowa trójka, której koła dotknęły europejskiej ziemi w porcie w Antwerpii. I stamtąd trafiła prosto do nas – dla uczczenia 10-lecia Mazdy w Polsce. Aż trudno uwierzyć, że wcześniejsze egzemplarze jeżdżące po naszych drogach, pochodziły spoza oficjalnych źródeł. Pojechaliśmy z redaktorem prowadzącym do warszawskiego studia, w którym organizowano premierową sesję zdjęciową, by w spokoju przyjrzeć się temu jednemu z najlepiej zapowiadających się modeli ostatnich lat. 

nowa Mazda 3 2019

Pierwsze wrażenie – nie jest garbata!

Oglądając zdjęcia z premiery w Los Angeles zastanawiałem się, czy projektanci nie przesadzili z szerokością słupka C. Tył auta zdawał się być ociężały, ale w rzeczywistości zupełnie nie sprawia takiego wrażenia. Jest gładko i elegancko.

Właśnie – gładko. Auto zaprojektowano tak, że praktycznie nie ma żadnych drastycznych wcięć, załamań ani przetłoczeń. Wszędzie jest gładko, elegancko, łagodnie. Kompletnie inaczej, niż w jakby poszatkowanych samurajskimi mieczami Hondach, czy Lexusach. Nie ma tej – wszechobecnej we współczesnych projektach – agresji. Widząc trójkę w lusterku nie będziesz miał ochoty uciekać na pobocze. Ale przy tym auto wcale nie wygląda nijako ani nudno. 

nowa Mazda 3 2019

W stosunku do modelu poprzedniej generacji, z żadnej strony nie ma spektakularnych zmian, ale gdybyśmy postawili jeden obok drugiego nikt nie będzie miał wątpliwości, który jest ten nowszy. Reflektory modelu czwartej generacji są węższe i sprawiają wrażenie dłuższych. I wykończono je z troską o najmniejsze detale. Spójrzcie na te dysze spryskiwaczy – tego nie dało się zrobić bardziej dyskretnie!

nowa Mazda 3 2019

Świetnie wyglądają też tylne światła. Są bardzo małe w porównaniu z całym samochodem, ale bardzo charakterystyczne. Bez problemu rozpoznamy auto w ciemnościach. 

nowa Mazda 3 2019

Wiem, wiem, każdy ma swój gust i trudno jest obiektywnie ocenić wygląd auta. Dodam więc tylko obiektywnie, że wszystkie hatchbacki mają czarną oprawę grilla, a sedany – srebrną. Różnią się też wzorem tworzywa sztucznego wykorzystanego do jego wykończenia.

nowa Mazda 3 2019

Obie wersje różnią się też kolorystyką wnętrza.

Zarówno sedana jak i hatchbacka będzie można zamówić z czarnym wnętrzem, ale opcjonalne jasne zarezerwowano dla tego pierwszego. Do hatchbacka za dopłatą czerń można wymienić na burgund. Egzemplarz, który oglądaliśmy ma klasyczne, czarne wnętrze, na inne trzeba będzie poczekać do wiosny, gdy auta pojawią się w salonach.

nowa Mazda 3 2019

Wnętrze zorientowane na kierowcę.

Tak kiedyś mówiło się o kabinach BMW z konsolą centralną obróconą w stronę kierowcy. W Maździe 8,8-calowy ekran systemu multimedialnego zamontowany na szczycie kokpitu też jest zwrócony w jego kierunku. Mimo, że wystaje ponad kokpit, nie ogranicza widoczności. Co zaskakujące, nie jest ekranem dotykowym – można z niego korzystać wyłącznie za pomocą pokrętła na tunelu środkowym. Lub za pomocą komend głosowych. Jednak system obsługi głosowej nie jest rozbudowany w stopniu porównywalnym do MBUX z Mercedesa Klasy A. Ma za to inną unikalną funkcję – kamera w lewym górnym rogu ekranu obserwuje kierowcę i ostrzeże go, gdy zauważy, że przestaje zwracać uwagę na drogę.

nowa Mazda 3 2019

Całe wnętrze urządzone jest w dobrym, japońskim stylu. Nie ma przesady i przekombinowania. Te funkcje, które powinny mieć swoje przyciski i pokrętła, np. służące do obsługi klimatyzacji, czy radia, wciąż je mają. Nie przenoszono wszystkiego na siłę na ekran. 

nowa Mazda 3 2019

Zgodnie z obecnymi trendami, ekran pojawił się też za kierownicą. Obrotomierz i wskaźnik temperatury pozostały analogowe, ale prędkościomierz to zbiór pikseli, gotowy do pracy w kilka sekund po wciśnięciu przycisku startera.

Całe wnętrze urządzono bardzo elegancko i wykończono porządnymi materiałami. 

Uwagę zwraca odważne łączenie różnych materiałów na drzwiach – od zwykłego plastiku, przez plastik wykończony fortepianową czernią, sztuczną skórę, aż po szczotkowany metal. Wszystko wygląda spójnie i bardzo, tak, nie zawaham się tego powiedzieć – premium. Widać, że Mazda celuje bardziej w A3 i Klasę A niż w Octavię i Megane. 

nowa Mazda 3 2019

Fotele nowej trójki wyposażono w regulację pochylenia siedziska. Można unieść jego przednią część by skuteczniej podpierała uda. Z przodu siedzi się bardzo wygodnie, a imponujący zakres regulacji kierownicy w głąb pozwala na zajęcie naprawdę wygodnej pozycji.

nowa Mazda 3 2019

Z tyłu również siedzi się bardzo wygodnie. Do przestrzeni z Octavii trochę brakuje, ale nie brakuje miejsca na nogi, a i nad głową zostaje go całkiem sporo. Mając 184 cm wzrostu usiadłem sam za sobą i nie dotykałem kolanami oparcia fotela kierowcy, ani głową nie zbliżałem się do dachu. Jedyne co mi doskwierało, to mała ilość światła. Podczas pierwszego spotkania z autem na drodze sprawdzimy, czy to kwestia oświetlenia w pomieszczeniu, czy faktycznie na tylnej kanapie jest ciemno jak w Toyocie C-HR albo Nissanie Juke.

nowa Mazda 3 2019

Pominę kwestie związane z układem napędowym.

Pojeździć mi dane nie było, a teoretycznie sporo na ten temat napisał Tymon podczas pierwszej prezentacji auta i Mikołaj po spotkaniu z silnikami z rodziny Skyactiv X. Dodam tylko, że w Polsce dostępna będzie wyłącznie dwulitrowa jednostka benzynowa – importer nie przewiduje większego zainteresowania benzynowym 1.5 ani wersją z silnikiem Diesla o pojemności 1,8 l. 

Do zakończenia europejskiego procesu homologacji nie dowiemy się, jakie będzie miał oficjalne parametry. W Stanach ma niewiele ponad 180 KM. Wiadomo za to, że nowa Mazda 3 będzie dostępna również z napędem na cztery koła i to zarówno z przekładnią automatyczną, jak i mechaniczną. 

nowa Mazda 3 2019

Nowa Mazda 3 – cena

To jeszcze dziś niewiadoma, ale powinniśmy poznać ją już niebawem. Trójka czwartej generacji będzie droższa od poprzedniczki, ale jest to usprawiedliwione. Lista wyposażenia podstawowej wersji będzie nad wyraz bogata – tylko wówczas można liczyć na maksymalną liczbę gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP. Znajdzie się na niej system awaryjnego hamowania, aktywny tempomat, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, asystent pasa ruchu, martwego pola, czy kamera 360 stopni. Będzie także system multimedialny z ekranem 8.8 cala, nawigacją i obsługą Android Auto i Apple CarPlay. Do seryjnego wyposażenia należał będzie też wyświetlacz przezierny HUD. To wszystko sprawia, że nową trójkę na dzień dobry trzeba porównać z obecną w wersji SkyEnergy z pakietem LED i nawigacją, czyli w cenie sporo ponad 80 tys. zł.  

nowa Mazda 3 2019

Gdzie ten Golf? 

Gdy do sprzedaży wchodzi kolejna generacja niemieckiego kompaktu, większość oglądających narzeka na to, że w porównaniu do modelu poprzedniej generacji samochód zmienił się tyle co nic. I że to lifting, a nie nowy model. Dopiero wgląd w specyfikację i lektura artykułów z wartościowych źródeł pokazuje jak bardzo zmieniło się to, czego nie widać. Z nową trójką jest podobnie – mimo że wygląda niemal jak poprzednia, to całkiem nowy model. I podobnie jak w Golfie, patrząc z racjonalnego punktu widzenia, nie ma się w niej do czego przyczepić. Ale można ją pokochać od pierwszego wejrzenia. Z Golfem może to być trudne.  

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać