Wiadomości

Od odkurzaczy do elektrycznego SUV-a – Dyson zapowiada produkcję auta już w 2021 r.

Wiadomości 14.05.2019 100 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 14.05.2019

Od odkurzaczy do elektrycznego SUV-a – Dyson zapowiada produkcję auta już w 2021 r.

Adam Majcherek
Adam Majcherek14.05.2019
100 interakcji Dołącz do dyskusji

Po upublicznieniu rysunków patentowych Dyson oficjalnie potwierdził prace nad swoim samochodem. Zamierza rozpocząć produkcję w 2021 r.

Takich, co to planują zmienić oblicze motoryzacji produkując samochody elektryczne, było już co najmniej kilku. Z różnymi sukcesami. Póki co najlepszymi wynikami może się pochwalić Elon Musk, choć jego firma wciąż nie potrafi spełnić oczekiwań inwestorów. Podobną drogą zmierza BYD, czy Rivian, a na szlak elektryczności chce/musi wejść praktycznie każdy producent samochodów. Sprawa jest na tyle poważna, że według niektórych ekspertów firm produkujących, albo planujących produkcję samochodów elektrycznych jest już za dużo i część z nich musi zniknąć z rynku.

James Dyson nie przejmuje się tymi ograniczeniami.

Brytyjski multimilioner potwierdził właśnie, że jego firma – znana raczej z produkcji odkurzaczy, suszarek do rąk i włosów oraz osuszaczy powietrza – za 2 lata wprowadzi do sprzedaży własny samochód. Własny, tzn. stworzony od podstaw u siebie, wyprodukowany we własnym zakładzie produkcyjnym w Singapurze i sprzedawany we własnej sieci dealerskiej.

Pierwsze głosy o tym, że Dyson rozpoczął prace nad własnym projektem samochodu pojawiły się już w 2017 r. Dyson przyznał wówczas, że planuje zainwestować w ten projekt 2,5 miliarda euro, czuli ok. 10 miliardów zł. 

Pomysł na samochód elektryczny miał już w latach 90. ubiegłego wieku, gdy eksperymentował z filtrami cząstek stałych do silników Diesla. 

Wówczas jednak jednostki te były uważane szczyt osiągnięć techniki i najczystszą możliwą formę napędu samochodów. Temat pojazdów zasilanych prądem trafił na półkę, czekając na lepsze czasy.

W wywiadzie dla Autocara James Dyson przyznał, że próbował zainteresować producentów samochodów swoim pomysłem na systemy oczyszczania spalin, ale nikt nie był tym zainteresowany. Temat pojawił się przy okazji prac nad wysokoobrotowymi silnikami, które firma wykorzystuje w swoich produktach. Teraz Dyson uznał, że najwyższy czas wziąć sprawy w swoje ręce i rozwija własne punkty badania i rozwoju w Japonii, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Singapurze, by niebawem pokazać światu swój pomysł na samochód elektryczny. 

W sieci pojawiły się już pierwsze rysunki techniczne z dokumentacji patentowej. 

Można na nich zobaczyć SUV-owaty pojazd o dość nietypowych proporcjach. Samochód ma ok 5 m długości, ok. 3,3-metrowy rozstaw osi, duży prześwit i koła z wąskimi, 24-calowymi felgami.

Dyson samochód elektryczny

Dyson nie chce zdradzić zbyt wielu szczegółów dotyczących jego konstrukcji. Zapewnia, że stawia na efektywność i praktyczność, stąd zwiększony prześwit, maksymalnie zmniejszona powierzchnia czołowa i duży rozstaw osi oraz krótkie zwisy. Taka konfiguracja ma zapewnić jak najniższy współczynnik oporu powietrza i przestronną kabinę zdolną do przewiezienia w komfortowych warunkach nawet 7 osób.

Dyson samochód elektryczny

Dyson zapowiada wykorzystanie „więcej niż jednego silnika”, nie ukrywa też, że pracuje nad akumulatorami typu solid-state, czyli z elektrolitem w stanie stałym. 

Takie rozwiązanie zwiększyłoby wydajność, a co za tym idzie – pozwoliłoby na osiąganie większych zasięgów na jednym ładowaniu. Do podobnego projektu przymierza się już kilku producentów, ale póki co bez komercyjnego sukcesu. 

Podobno dziesiątki lat prac nad silnikami elektrycznymi, akumulatorami i poznawania tajników aerodynamiki pozwoliły inżynierom Dysona na zdobycie wiedzy, którą można teraz wykorzystać do budowy samochodów elektrycznych. James Dyson nie działa sam – ściągnął do firmy mądre głowy z Astona Martina, czy BMW, ciągle prowadzi też rekrutację na kolejne stanowiska do rozbudowywanego w Wielkiej Brytanii centrum rozwoju zlokalizowanego na terenie byłego lotniska wojskowego w Hullavington oraz do fabryki, która powstaje w Singapurze. Obiekt ma być gotowy w przyszłym roku, a pierwsze samochody wyjadą z niego już w 2021 r. Albo nie. Pożyjemy, zobaczymy. Idę odkurzać. 

Dyson samochód elektryczny

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać