Wiadomości

90-latek skazany na śmierć za kratami. Zabił matkę z dzieckiem na pasach

Wiadomości 03.09.2021 113 interakcje
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 03.09.2021

90-latek skazany na śmierć za kratami. Zabił matkę z dzieckiem na pasach

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz03.09.2021
113 interakcje Dołącz do dyskusji

Japonią wstrząsnęła śmierć na przejściu dla pieszych. Wyrok jest surowy.

Choć 5 lat w więzieniu za zabójstwo dziecka nie wygląda na surową karę, ważne jest komu je zasądzono, a raczej ile miał lat. Jeśli tak rozwinięte społeczeństwo jak japońskie, nie może sobie poradzić z wiekiem kierowców, to czeka nas trudna przyszłość.

90-latek zabił matkę z dzieckiem na pasach

Po tym zdarzeniu część japońskich kierowców oddała swoje prawa jazdy. W 2019 roku emerytowany urzędnik państwowy wysokiego szczebla spowodował poważny wypadek. Przejeżdżając na czerwonym świetle, sprawca spowodował śmierć 31-letniej kobiety i jej 3-letniej córki, które poruszały się na rowerze. 8 innych osób zostało rannych.

Skazany Kizo Iizuka twierdził, że przyczyną wypadku była usterka mechaniczna samochodu, a sam jest niewinny. Ekspertyza techniczna nie wykazała problemów, ani śladów, że kierowca próbował użyć hamulca. Wjechał w pieszych na przejściu w Tokyo, jadąc z prędkością 96 km/h.

kiedy oddać prawo jazdy
Źródło zdjęć: KYODO

Wyrok zapadł dopiero teraz, gdyż sprawca był hospitalizowany i długo próbował dowieść swej niewinności. Prokurator wnioskował o 7 lat więzienia, Kizo Iizukę skazano na 5 lat. Może to oznaczać, że resztę życia spędzi w więzieniu i kara wcale nie jest niska, bo w praktyce skazano go na dożywocie. Swoją mowę końcową zakończył słowami, iż nie pamięta by omyłkowo wcisnął pedał przyspieszenia zamiast hamulca. I to może być prawda, faktycznie nie pamięta.

Kiedy przestać kierować samochodem?

Średnia długość życia w Japonii wynosi 87,45 lat u kobiet i 81,41 lat u mężczyzn. W Europie najdłużej żyją obywatele Szwajcarii (83,3 lata), nasza średnia to 77,8 lat. Do wyniku Japonii trochę jeszcze nam brakuje, co nie znaczy, że ominą nas tamtejsze problemy. Ludzie w podeszłym wieku wciąż chcą jeździć samochodami.

Tragiczny wypadek zapoczątkował w Japonii dyskusję o wieku kierowców i czasie, kiedy powinni pożegnać się z samochodem w roli kierowcy. W efekcie tej sprawy wzrosła liczba kierowców, którzy zrezygnowali ze swojego prawa jazdy. Według policyjnych danych w 2019 roku takich przypadków było ponad 600 tys., w roku przed wypadkiem dziesięciokrotnie mniej. Ludzie uparcie chcieli jeździć.

Pod prąd na autostradzie

W Polsce często słyszymy o kierowcach jadących pod prąd na autostradzie, często zdarza się, że są nimi osoby w podeszłym wieku. Dyskusji o odbieraniu uprawnień lub dobrowolnej rezygnacji z jeżdżenia nie widać. Średnia wieku będzie wciąż rosnąć, a problem się nasili, aż do czasu jakiegoś tragicznego wypadku.

Bez tragedii nic się niestety nie zmieni. Na okresowych badaniach dla kierowców zawodowych wciąż można niektóre testy wypełnić ołówkiem, bo przecież system musi się kręcić. Do lekarza, który odsyła z kwitkiem, mówiąc jest pan za stary przestaną być kierowani kandydaci do odnowienia prawa jazdy. Wielu zainteresowanych zmianą w systemie nie ma. Musimy więc liczyć na swoją trafność oceny własnych możliwości, kiedy się zestarzejemy i jeszcze, że nie będzie tragicznego wypadku. Można być wyjątkowo sprawnym 90-latkiem, ale 90-tka to chyba jednak za dużo, żeby prowadzić samochód. To po których urodzinach powinni nam je obowiązkowo odbierać, 80 wystarczy?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać