Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Wyższe mandaty nie dla wszystkich. Tym kierowcom znów się upiecze

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 03.01.2022 115 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 03.01.2022

Wyższe mandaty nie dla wszystkich. Tym kierowcom znów się upiecze

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz03.01.2022
115 interakcji Dołącz do dyskusji

I nie chodzi o cwaniaków i kombinatorów, tylko o osoby, które zostały pominięte przez prawo.

Wciąż istnieje wspaniały sposób na uniknięcie mandatów za zbyt szybką jazdę. Od początku tego roku jest on szczególnie cenny, gdyż nowe stawki przewidziane taryfikatorem są wyjątkowo nieatrakcyjne. Trwa już trzeci dzień nowego roku, a ludzie wyraźnie zwolnili. Mamy nadzieję, że ten stan potrwa wiecznie, ale jeśli ktoś wciąż chce jeździć zbyt szybko i dużo nie płacić, to przypominamy jeden doskonały sposób, jak to zrobić: wystarczy być młodym.

Mandaty dla dzieci za jeżdżenie hulajnogą

Nie wydarzyło się nic nowego, ta luka w przepisach istnieje już wiele lat. Zamiast ją zlikwidować, ustawodawca spowodował, że jest jeszcze bardziej bez sensu. Jedna osoba za identyczne wykroczenie może zapłacić 2500 zł i stracić prawo jazdy, a druga może nie ponieść żadnej kary, poza wstrzymaniem kieszonkowego.

Sprawa jest warta przypomnienia, nie tylko ze względu na nowy taryfikator. Wraz z nowymi przepisami pojawiły się ich różne interpretacje. Straszono nas tym, że dzieci będą dostawać mandaty za jazdę na hulajnogach bez stosownych uprawnień. Faktycznie, tak można odczytać nowe przepisy, ale tylko jeśli czyta się wyłącznie jedną ustawę. Po sięgnięciu po Kodeks wykroczeń, sprawa staje się jasna, dzieci do lat 17 nie płacą mandatów. Niestety, nawet, gdy pędzą 140 km/h w terenie zabudowanym motocyklem.

16-latek nie dostanie mandatu

W Polsce od dawna istnieje luka w przepisach. Przepisy Kodeksu wykroczeń stosuje się do osób powyżej 17 roku życia. Ani 8, ani 16-latek nie będzie płacił mandatu za jazdę na hulajnodze bez uprawnień. 16-latek nie musi też przejmować się nowym taryfikatorem i to wcale nie dlatego, że nie jeździ jeszcze samochodem.

Prawo jazdy kategorii B wydaje się od 18 roku życia, ale istnieją też inne pojazdy niż samochody osobowe. Kategoria A1 jest dostępna dla osób, które ukończyły 16 lat. Posiadając kategorię A1 można poruszać się:

  • motocyklem o pojemności skokowej do 125 ccm, mocy do 11 kW i stosunku mocy do masy własnej do 0,1kW/kg,
  • motocyklem trójkołowym o mocy do 15 kW,
  • pojazdem kategorii AM,
  • zespołem pojazdów – powyższe pojazdy połączone z przyczepą – tylko w Polsce.

Od 14 roku życia, po wyrobieniu kategorii AM, można dosiadać także:

  • motoroweru,
  • czterokołowca lekkiego,
  • zespołu pojazdów – powyższe pojazdy połączone z przyczepą – tylko w Polsce.

Pojazdami z kategorii AM trudniej jest złamać przepisy na tyle, by załapać się na naprawdę wysoki mandat, ale luka prawna również je obejmuje. Od 16 lat jest też dostępna kategoria B1, zezwalająca na poruszanie się czterokołowcem, takim jak duży quad. Od takiego wieku można też startować po kategorię T i poruszać się potem ciągnikiem rolniczym oraz pojazdem wolnobieżnym. Tu też nie jest łatwo bić rekordy prędkości. Za to maszynami dostępnymi na kategorię A1 bez trudu da się złamać większość ograniczeń prędkości, może tylko nie to autostradowe.

16-latek nie zostanie ukarany mandatem, nawet gdy przekroczy dopuszczalną prędkość o 71 km/h. Co wtedy się stanie?

Kto zapłaci za 16-latka?

Jest spora szansa, że nikt. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, w swym 101. artykule, mówi tak:

Prawomocny mandat karny podlega niezwłocznie uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie albo na osobę, która popełniła czyn zabroniony przed ukończeniem 17 lat, albo gdy ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia wykroczenia z przyczyn, o których mowa w [art. 15-17] Kodeksu wykroczeń. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego, jego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna prawnego złożony nie później niż w terminie 7 dni od uprawomocnienia się mandatu lub na wniosek organu, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, albo z urzędu.

Rodzice mogą poprosić o uchylenie mandatu. Nie oznacza to, że sprawa na tym się zakończy. Mandat to jedna sprawa, a możliwość prowadzenia pojazdów to druga. Popełnione wykroczenie może znaleźć swój finał w sądzie rodzinnym, a ten może orzec zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, który będzie obowiązywać do 21 roku życia. Nie ma tutaj znaczenia, czy nieletni posiadał już uprawnienia do prowadzenia danego rodzaju pojazdu.

Każdy z nas ma ten jeden magiczny rok w życiu, gdzie może nie przejmować się nowymi stawkami mandatów. To okres między ukończeniem 16 a 17 roku życia. Wprawdzie sąd rodzinny może ukarać jeszcze surowiej, ale pieniądze zostaną w kieszeni. O ile kieszeń, po sądowym zakazie prowadzenia pojazdów, doczeka się kieszonkowego. Gniew rodzica może być gorszy niż taryfikator.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać