Dron nagrał moment trafienia rosyjskiego śmigłowca. Mi-35M roztrzaskał się o ziemię
Ukraińskie wojsko opublikowało w czwartek nagranie pokazujące moment trafienia rosyjskiego śmigłowca szturmowego Mi-35M przez przenośny system przeciwlotniczy Stinger.
Tragiczny finał lotu rosyjskiego śmigłowca uchwycił dron. Na wideo widać, że maszyna porusza się z dużą prędkością tuż nad ziemią. W ten sposób piloci agresora starają się uniknąć rakiet przeciwlotniczych odpalanych z ramienia. Taką broń dostarczyli Ukraińcom zachodni alianci.
Taktyka ta okazała się jednak nieskuteczna wobec rakiety przeciwlotniczej Stinger. Na filmie zobaczyć możemy moment trafienia. Stinger kieruje się na źródło ciepła i w widać, że eksplozja miała miejsce w okolicach silnika.
Śmigłowiec jeszcze chwilę trzyma kurs, lecąc w płomieniach, po czym zwala się na bok i kończy, uderzając w ziemię.
Śmigłowiec szturmowy Mi-35
Zdjęcia zrobione przez drona na miejscu katastrofy pokazują, że zniszczonym śmigłowcem jest Mi-35M. Mi-35M to rosyjska głęboka modernizacja śmigłowców Mi-24W, opracowana na przełomie XX i XXI wieku. Do produkcji wszedł w 2005 r.
Śmigłowiec Mi-35M zawiera wiele ulepszeń, w tym skrócone skrzydła, nowy układ wirnika, nowoczesną awionikę, zmodernizowane silniki i układ hydrauliczny. Kokpit i kluczowe elementy śmigłowca są mocno opancerzone.
Rosyjski śmigłowiec miał zostać zniszczony przez żołnierzy ukraińskich w obwodzie donieckim.