REKLAMA

"Ogórek" wiecznie żywy. Volkswagen I.D. Buzz trafi do seryjnej produkcji

Klamka zapadła – legendarny „Ogórek” od Volkswagena powróci na drogi. Tym razem w wersji elektrycznej. 

Fani microbusów mają więc powodu do radości, tym bardziej, że to częściowo dzięki ich entuzjastycznemu przyjęciu modelu koncepcyjnego, I.D. Buzz przeistoczy się w możliwy do kupienia samochód. Ale spokojnie, nie spieszcie się jeszcze z biegiem do salonu niemieckiej marki…

21.08.2017 15.04
volkswagen
REKLAMA

I.D. Buzz w wersji produkcyjnej zadebiutuje bowiem dopiero w 2022 roku. Wcześniej do salonów trafi inny samochód elektryczny – czterodrzwiowy kompakt.

 

REKLAMA

Jak informuje przy tym Volkswagen, decyzja o produkcji została podjęta po tym, jak do producenta wpłynęła masa listów, w których… proszono o zbudowanie właśnie takiego samochodu.

 

Nie musimy się na szczęście obawiać, że elektryczny mikrobus Volkswagena z jakiegoś powodu ominie nasz kontynent. Niemiecki producent już dziś zapewnia, że będzie to produkt skierowany głównie na rynek europejski, amerykański oraz chiński, tak samo jak cała rodzina I.D. W sumie, do 2025 roku, elektrycznych samochodów VW ma być ponad 30.

 

Podobnie jak w modelu koncepcyjnym, również i w przypadku wersji produkcyjnej akumulatory znajdą się pod podłogą pojazdu.

 

To, w połączeniu z mniejszymi rozmiarami całego układu napędowego pozwoli na wygospodarowanie maksymalnie dużej przestrzeni wewnątrz auta, przy zachowaniu względnie niewielkich wymiarów zewnętrznych.

 

Według Volkswagena przestrzeni w środku ma być tyle, ile w „dużym vanie”.

 

Co jednak nie oznacza, że elektryczny microbus z Niemiec będzie samochodem kompaktowym. Model koncepcyjny miał 4,9 m długości, 1,98 m szerokości i 1,96 m wysokości. Rozstaw osi wynosił 3,3 m.

 

W środku powinno zmieścić się do 8 osób. Jeśli ktoś natomiast woli wozić towar niż ludzi, będzie mógł wybrać specjalnie przygotowaną wersję dostawczą, która pojawi się równolegle w sprzedaży.

 

O ile jednak wymiary zewnętrzne mogą zostać zachowane, o tyle mało prawdopodobne, żeby z projektu przeniesione zostały wszystkie elementy i funkcje. Na w pełni autonomiczną jazdę i chowające się koło (?) kierownicy jeszcze trochę zbyt wcześnie. Nawet w 2022 roku.

 

Volkswagen zapewnia jednak, że z koncepcyjnego modelu przeniesionych do finalnej wersji zostanie „sporo”. Wliczając w to dużą część rozwiązań z zakresu wzornictwa, łączności, a także zautomatyzowanej jazdy.

 

Natomiast minimalistyczne wnętrze, szczególnie po premierze Tesli Model 3, raczej nikogo już za te kilka lat nie zdziwi.

 

Podobnie jak zasięg elektrycznego mikrobusa. Model koncepcyjny oferował 600 km na jednym ładowaniu i 30 minut ładowania do uzupełnienia 80 proc. energii. Wydaje się to nie tyle prawdopodobne, co wręcz obowiązkowe.

 

REKLAMA

Zagadką pozostają osiągi produkcyjnego I.D. Buzza. Model koncepcyjny przyspieszał do setki w zaledwie 5 sekund (!), mając przy tym jednak maksymalną prędkość ograniczoną do 160 km/h.

 

Nie znamy też oczywiście ceny. Ale jeśli komuś spodobała się wizja I.D. Buzza, ma jeszcze sporo czasu na odkładanie pieniędzy na jego zakup. W końcu do 2022 roku zostało nam 5 lat…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA