Przeraża cię dworcowy szalet? W takim razie poznaj Cthulhu... za jedyne 33 grosze
Z reguły na myśl o świeżej kałamarnicy amatorom frutti di mare ślinianki urządzają karnawał. Niestety ten specjał jest trudno dostępny w Polsce (przynajmniej o zadowalającej jakości), a i do najtańszych nie należy. Co innego Cthulhu. Też z morza, też ma macki, a i obcowanie z nim ciekawsze. Co prawda po obiedzie możesz nabawić się co najwyżej niestrawności, bo spotkanie z Cthulhu w najlepszym (a może najgorszym) wypadku kończy się obłędem.
H.P. Lovecraft stworzył uniwersum pełne niepokoju i strachu przed nieznanym. Gęsty klimat wylewający się z kart opowiadań po dziś dzień stanowi inspirację dla rzeszy artystów tworzących gry, opowiadania i filmy bazujące na mitologii Samotnika z Providence. Na polskim rynku wydawniczym niestety panuje niedosyt dzieł Lovecrafta. Powszechnie dostępne są tylko dwa zbiory opowiadań i biografia (i żadne z nich w formie elektronicznej - skandal!), więc każdą okazję do spotkania z Przedwiecznymi wypadałoby wykorzystać.
I tym razem okazja jest kusząca niczym oprawiony w skórę "Necronomicon". Wystarczy być trochę oblatanym w angielskim i posiadać konto PayPal. Oto przy szumie drzew i wzburzonym morzu nadszedł The Vodo H.P. Lovecraft Bundle, czyli zestaw elektronicznych dóbr z naszym ulubionym bóstwem w roli głównej. Idea "wiązek" gier czy książek w dobrej cenie pewnie nie jest Wam obca, bo pisaliśmy już o takich akcjach (na przykład tu i tu). Jednak promocja serwisu Vodo jest o tyle wyjątkowa, że zestaw gry, e-booka, audiobooka i filmu można łyknąć już od... 10 centów ($0,10, czyli przy dzisiejszym kursie ok. 33 groszy). Grzech nie chapnąć pakietu za taką cenę!
Łakomym kąskiem są dwa słuchowiska na podstawie opowiadań "Góry szaleństwa" i "Szczury w murach". Realizacja jest naprawdę znakomita i niczym nie ustępuje na przykład naszemu "Niezwyciężonemu". Atmosfera podkręcana przez kapelę o nazwie The Ghosts Project skutecznie wciska w oparcie fotela. Jedyne zastrzeżenia mogę mieć do siebie, a mianowicie do trudności ze zrozumieniem południowego akcentu lektora. Mus podszkolić się w Georgii.
Drugim czytelniczym składnikiem paczki jest antologia lovecraftowskiej fan-fiction, wyselekcjonowanej przez załogę The Lovecraft eZine - miesięcznika poświęconego twórczości entuzjastów mitologii Cthulhu. Po takim opisie można spodziewać się totalnej kiszki, której lekturę porównać można co najwyżej do spoliczkowania zdechłą ośmiornicą. Bez bicia przyznam, że nie czytałem jeszcze tych opowiadań, ale wedle zapewnień poziomem nie odstają od kanonicznych antologii.
A nawet gdyby odstawały, to prócz powyższych pozycji w skład paczki wchodzi jeszcze film The Color Out of Space (Kolor z zaświatów) i parodia gier RPG Cthulhu Saves the World. Fabuła tej ostatniej obraca się wokół bóstwa, które zostało podstępem pokonane i musi uratować świat po to, by... wkrótce go zniszczyć. Pomysł zakręcony jak domek ślimaka, ale fani Lovecrafta nie od wczoraj znani są z dużego poczucia humoru.
Jeśli zdecydujemy się szarpnąć się na nieco większą kasę (a konkretnie na kwotę powyżej $2.51), to otrzymamy dwa dodatkowe słuchowiska ("Cień nad Insmouth" i "Zamówienie specjalne" [fan-fic]) i dwie gry: Call of Cthulhu: The Wasted Land i Sherlock Holmes: The Awakened. Pierwsza z nich to turowa gra RPG (dostępna na Androida i Windows), a druga to apetyczny przygodówkowy crossover, wplatający wiktoriańskiego detektywa w paranormalne intrygi.
Za 33 grosze nie kupimy nawet "loda-sopelka" od lodziarza na plaży, więc nie widzę innej możliwości, jak posiąść wiedzę dostępną dotąd tylko dla tęgich umysłów z Uniwersytetu Miskatonic.
