REKLAMA

Desktopowy Messenger z funkcją ignorowania namolnych znajomych

Niedawno wydana desktopowa wersja Messengera doczeka się niebawem pierwszej istotnej aktualizacji. Facebook doda do aplikacji funkcję ignorowania znajomych, co przekłada się na ich skuteczne wyciszenie.

25.01.2020 08.52
Facebook Account Kit
REKLAMA

Raptem przedwczoraj w Microsoft Store pojawił się napisany zupełnie od nowa Facebook Messenger, zastępując starą, ociężała aplikację, a już można testować jego nową wersję. Edycja beta – przeznaczona dla chętnych entuzjastów godzących się na bycie królikami doświadczalnymi – zaczęła być aktualizowana do nowej wersji. Należy się spodziewać, że wkrótce aktualizacja trafi do wszystkich testerów, a za maksymalnie kilka tygodni do zwykłych użytkowników. Co nowego?

REKLAMA

Najważniejszą zmianą jest dodanie funkcji ignorowania znajomych. Jest to szczególnie przydatne jeżeli mamy na liście znajomych osobę, której z jakichś względów nie chcemy usuwać czy blokować, ale też nie życzymy sobie by wiadomości od tejże osoby były w aplikacji widoczne.

Ignorowanie znajomych na nowym Messengerze – jak to działa?

Nowa funkcja pojawi się w wersji Messengera oznaczonej jako 350.3.122.0 (lub nowszej), jeżeli podczas testów nie odkryte zostaną jakieś błędy czy usterki. Będziemy mogli kliknąć prawym klawiszem (lub przytrzymać dłużej palec) na kontakcie na liście znajomych po prawej, a następnie wskazać funkcję ignorowania.

REKLAMA

Takowy znajomy nie otrzyma powiadomienia o byciu dodanym do listy ignorowanych znajomych. Aplikacja za to przestanie wysyłać powiadomienia o nowych wiadomościach od tej osoby, a także przeniesie całą konwersację do folderu Inne, do którego trafiają również wiadomości od nieznajomych. Operację tę rzecz jasna można cofnąć – a ignorowaną osobę przywrócić do normalnej listy.

Nowy Messsenger na razie dostępny jest tylko na Windowsa, niebawem jednak ma pojawić się wersja na macOS-a. Usługa ma też w swojej ofercie aplikacje na Androida, iOS-a, iPadOS-a oraz w wersji webowej.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA